Strzelali też rakietowcy. Zajęcia obserwował szef MON Bogdan Klich i najwyżsi dowódcy WP.
Marynarze, także z 8 Flotylli Obrony Wybrzeża w Świnoujściu, nie tylko strzelali. "Pirania" to także doskonalenie stawiania zagród minowych, osłony zespołów okrętowych, obrony przed atakiem z powietrza, zwalczania okrętów podwodnych, trałowania min, operacje lotnictwa morskiego oraz działania specjalistycznych jednostek na lądzie. W zajęciach uczestniczyło ponad tysiąc marynarzy i pilotów morskich oraz blisko 30 okrętów samolotów i śmigłowców.
Z kolei celem ćwiczenia, które odbywało się na poligonie w Wicku, była realizacja dwóch przedsięwzięć szkoleniowych: ćwiczenia instruktażowo-metodycznego oraz ćwiczenia taktycznego z wojskami. Jego "aktorami" byli rakietowcy z brygad rakietowych obrony powietrznej oraz wydzielone siły i środki z Sił Powietrznych.
Zdaniem ministra Klicha i dowódców, biorące udział w strzelaniu bojowym pododdziały, zadania operacyjne wykonały na przysłowiową piątkę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?