Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strefa taniej reklamy

Grzegorz Drążek, 27 września 2004 r.
Teraz można postawić sobie przyczepkę w Strefie Płatnego Parkowania i za małe pieniądze reklamować swoją firmę w centrum miasta.
Teraz można postawić sobie przyczepkę w Strefie Płatnego Parkowania i za małe pieniądze reklamować swoją firmę w centrum miasta. Emilia Chanczewska
Za jedyne 68 złotych można przez cały miesiąc reklamować się w centrum Stargardu.

Pomysłowy właściciel jednej ze stargardzkich firm wykorzystuje nieprecyzyjne zapisy w uchwale rady miejskiej dotyczącej Strefy Płatnego Parkowania.

Tanio a dobrze

Wystarczy wykupić miesięczny, półroczny lub roczny abonament i postawić samochodową przyczepkę na jednym z miejsc w Strefie Płatnego Parkowania. Za stosunkowo niewielką kwotę można reklamować swoją firmę. Firma zarządzająca SPP nie może zabronić postawienia przyczepki, bo właściciel ma opłacony postój.

- Nie mogę zabronić stawiania przyczepki, bo my wykonujemy zapisy uchwały rady miejskiej - tłumaczy Kazimierz Wąsaty z firmy zarządzającej stargardzką strefą. - Radni poprzez uchwałę mogą zmienić zapisy w regulaminie działania Strefy Płatnego Parkowania.

Opisywana przez nas firma ma wykupiony miesięczny abonament za 68 złotych. Półroczny kosztuje 328 zł, a roczny - 650 zł. Za 68 zł przyczepka z reklamowym szyldem może stać w samym centrum miasta, przez całą dobę, we wszystkie dni miesiąca. Gdyby właściciel przyczepki miał zapłacić za metr kwadratowy powierzchni reklamowej na tej samej ulicy, ale u zarządcy drogi, zapłaciłby sporo więcej.

- Za metr kwadratowy powierzchni reklamowej kupujący musiałby zapłacić dwa złote za każdy dzień - poinformowano nas w zarządzie dróg powiatowych.

Szyld reklamowy na samochodowej przyczepce, która stoi w Strefie Płatnego Parkowania, zająłby około czterech metrów kwadratowych. Oznacza to, że właściciel musiałby zapłacić za miesiąc 240 złotych.

Podobno dla kierowców

Radni głosując kiedyś za przyjęciem takiego, a nie innego regulaminu Strefy Płatnego Parkowania, nie zauważyli luki, którą sprytny właściciel firmy może wykorzystać. A co zrobią radni, gdy na jednej z głównych ulic miasta takich właścicieli znajdzie się więcej? Z założenia SPP miała wymusić rotację kierowców.

- Jak będzie takich osób więcej, to my jako firma zarządzająca strefą nic nie zrobimy - mówi Kazimierz Wąsaty. - Tylko rada miejska może zmienić regulamin strefy.

Dla kogo jest Strefa Płatnego Parkowania?
- Oczywiście dla kierowców - odpowiada Kazimierz Wąsaty.
A po co jest?

- Żeby spowodować, aby kierowcy minimalizowali czas postoju w strefie - mówi przedstawiciel firmy zarządzającej strefą.

W opisywanym przez nas przypadku jest zgoła odmiennie.

Nie widać abonamentu

Byliśmy sprawdzić, czy na samochodowej przyczepce stojącej w centrum Stargardu jest umieszczony w widocznym miejscu aktualny bilet postojowy. Wczoraj o godzinie 12.30 takiego biletu nie było nigdzie widać, a mimo to przechodzący tamtędy pracownik firmy zarządzającej SPP nie wystawiał wezwania do zapłaty.

- Proszę mi wierzyć, że właściciel tej przyczepki ma wykupiony miesięczny abonament i nasi pracownicy o tym wiedzą - zapewnia Kazimierz Wąsaty. - Dlatego nie wystawiają wezwań.

Każdy kierowca stawiający obok wspomnianej przyczepki swoje auto i wykupujący parkingowy bilet widzi jednak, że pracownik SPP ulgowo traktuje właściciela przyczepki. Nie musi przecież wiedzieć, że tamten nie ma obowiązku stawiania w widocznym miejscu biletu parkingowego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński