Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strefa bezrobocia

Monika Stefanek, 2 lutego 2004 r.
Świnoujscy celnicy i pracownicy statków wolnocłowych z obawą odliczają dni do 1 maja.
Świnoujscy celnicy i pracownicy statków wolnocłowych z obawą odliczają dni do 1 maja. Sławomir Ryfczyński
1 maja br. z naszej zachodniej granicy znikną strefy wolnocłowe. Źródło utrzymania po wejściu Polski do UE stracić może nawet kilka tysięcy mieszkańców Zachodniopomorskiego.

Setki osób zatrudnione przy obsłudze statków wolnocłowych mogą stracić pracę. Skończy się też zarabianie na sprzedaży tanich towarów, głównie alkoholu i papierosów. Żyjący z handlu towarami bezcłowymi będą musieli znaleźć inne źródło utrzymania.

Rozpacz armatorów

Armatorom statków wolnocłowych nie udało się przeforsować czteroletniego okresu przejściowego po przystąpieniu Polski do Unii Europejskiej.

- To dla nas prawdziwy cios - mówi Ryszard Naklicki, prezes Żeglugi Pomorskiej Sp. z o.o., armator ośmiu statków wolnocłowych. - Zabiegaliśmy o wprowadzenie okresu przejściowego m.in. w Związku Armatorów Polskich, a także u posłów z poszczególnych komisji sejmowych, ale bez rezultatu. To co nas czeka, przyprawia nas o czarną rozpacz.

Wiadomo, że zwolnienia pracowników są nieuniknione. W tej chwili Żegluga Pomorska zatrudnia do obsługi statków wolnocłowych w Świnoujściu i Nowym Warpnie ok. 100 osób. Pracę stracą też kierowcy autobusów dowożących pasażerów do przystani, agenci rozprowadzający bilety i studenci roznoszący ulotki o rejsach.

Odpływają do Trójmiasta

Żegluga Pomorska rozpoczęła przenosiny swoich statków do Trójmiasta, gdzie strefa wolnocłowa granicząca z rosyjskim obwodem kaliningradzkim nadal będzie istnieć. Jeden ze statków już wypływa w rejsy z Gdańska. Kolejne czekają na przychylność trójmiejskich władz.

Na statkach wolnocłowych należących do Żeglugi Pomorskiej pracę straci więcej niż połowa zatrudnionych. Zostaną głównie kapitanowie, doświadczeni mechanicy. W miejsce personelu sklepowego ze Świnoujścia czy Nowego Warpna zostaną zatrudnieni mieszkańcy Trójmiasta.

Mało prawdopodobne jest, że uda się przenieść do Gdańska wszystkie jednostki wolnocłowe.

- Trwa walka z miejscowymi urzędnikami - stwierdza Ryszard Naklicki. - Trójmiejskie władze nie chcą wpuścić na swój teren nowych armatorów.

Turyści na Zalewie?

Żegluga wolnocłowa w Zachodniopomorskiem zdominowana jest przez armatorów niemieckich. Spora część osób zatrudnionych przy obsłudze statków należących do spółki Adler Schiffe to Polacy.

- Zwolnienia są nieuniknione, choć trudno dziś powiedzieć ile osób straci pracę - mówi Waldemar Wnuk, dyrektor spółki Adler Schiffe Polska, której statki wypływają codziennie ze Szczecina, Świnoujścia i Nowego Warpna. - Część jednostek będzie nadal pływać po Zalewie Szczecińskim, ale jako statki pasażerskie. Prawdopodobnie na niektórych powstaną minimarkety z polskimi wyrobami np. cukierniczymi, piekarniczymi albo z wędlinami. Zobaczymy czy się to sprawdzi.

Z przejść granicznych zniknie też ok. 30 celników zatrudnionych przy odprawie statków wolnocłowych. Według rzecznika prasowego Izby Celnej w Szczecinie, Janusza Wilczyńskiego, powinni oni znaleźć pracę przy wykonywaniu innych niż dotychczas zadań, ale o wszystkim zadecyduje Ministerstwo Finansów.

Więcej po zasiłek

Prawdziwym problemem jest utrata dochodu przez tzw. "mrówki", czyli osoby żyjące z handlu tanimi towarami. Dla wielu z nich jest to jedyne źródło utrzymania. Ile dokładnie jest takich osób, nie wiadomo. W sezonie z zakupów na statkach wolnocłowych korzysta dziennie nawet kilka tysięcy osób. Przywieziony przez nich towar sprzedawany jest później m.in. na przygranicznych targowiskach. Je także czeka upadek. Gminy już dziś obawiają się zwiększonych wydatków na pomoc bezrobotnym i najuboższym.

- Na pewno najwięcej stracą tzw. "mrówki" - mówi Henryk Piłat, burmistrz Gryfina. - Dochód uzyskiwany przez osoby zajmujące się sprzedażą towarów wolnocłowych jest niekontrolowany, trudno więc powiedzieć o ile po likwidacji strefy wzrosną wydatki na opiekę społeczną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński