Strażnicy miejscy z Koszalina odebrali we wtorek anonimowy telefon z informacją o dokumentach podrzuconych w osłonie śmietnikowej przy ul. Poprzecznej.
- Świadkowie widzieli nawet, jakim samochodem odjechał mężczyzna, który podrzucił te dokumenty - mówi Piotr Simiński, komendant Straży Miejskiej. Na miejsce od razu pojechali strażnicy, którzy szybko ustalili, do kogo należały dokumenty. - Pochodzą z jednego z likwidowanych sklepów. Są wśród nich dane pracowników, ich zwolnienia, płace itd. To naruszenie ustawy o ochronie danych osobowych. W dobie RODO takie sprawy są szczególnie ostro traktowane - nie wolno w ten sposób pozbywać się materiałów z danymi osobowymi. Grozi za to grzywna, a nawet do 2 lat pozbawienia wolności. Sprawę przekazaliśmy policji - dodaje komendant.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?