Najwięcej wyjazdów było jednak przed samym weekendem. Wtedy zastępy jeździły od zgłoszenia do zgłoszenia. W zeszłym tygodniu straż miejska zatrzymała trzech podpalaczy.
- W miniony weekend mogliśmy odetchnąć z ulgą - mówi brygadier Artur Dziadosz z Wojewódzkiego Stanowiska Kierowania Ratowniczego w Szczecinie. - W piątek wyjazdów było ponad dwadzieścia na całe województwo. W sobotę niespełna dziesięć. W niedzielę ponad siedemdziesiąt. W poniedziałek tak samo. Większość pożarów to podpalenia.
We wtorek 22 marca krótko po godzinie 16. strażnicy miejscy patrolujący okolice ulicy Nehringa natknęli się na pożar trawy. Na miejscu była już straż pożarna. Po chwili funkcjonariusze niedaleko miejsca pożaru zobaczyli kolejny pożar, bliżej zabudowań. Po rozpytaniu przechodniów okazało się, że dwóch chłopców i starsza dziewczyna podpalili trawę w dwóch miejscach. Ogień bardzo szybko się rozprzestrzeniał.
Strażacy po ugaszeniu pierwszego pożaru udali się do drugiego. Pożar wybuchł bardzo blisko zabudowań i szybko się rozprzestrzeniał. Strażacy musieli wezwać na miejsce posiłki. Łącznie w akcji gaśniczej udział wzięło pięć zastępów. Podczas gaszenia pożaru strażnikom udało się znaleźć osoby, które to podpaliły.
- Dzięki informacjom uzyskanym od mieszkańców strażnikom udało się znaleźć podpalaczy - mówi Joanna Wojtach, rzecznik straży miejskiej w Szczecinie. - Okazało się, że 18-letnia dziewczyna wraz z 13- i 15-latkiem podpaliła te trawy. Dziewczyna tłumaczyła, że robiła to dla zabawy. Za taki czyn została ukarana mandatem, ponieważ była już pełnoletnia. Niepełnoletni chłopcy zostali odprowadzeni do domu.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?