Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strażacy próbują uratować sarnę, która dryfuje na krze. "Obawiam się, że nie ma już ratunku"

(Ima)/www.gk24.pl
Fot. Czytelnik
Jedną sarnę udało się strażakom uratować. Druga znajduje się około 300 metrów od brzegu. - Obawiam się, że dla tej drugiej nie ma już ratunku. Jest na krze - mówi wójt gminy Ustronie Morskie Jerzy Kołakowski.

- Były dwie. Jedną udało się uratować mimo, że trzy razy wpadała do wody - dodaje wójt gminy Ustronie Morskie Jerzy Kołakowski.

Akcja ratowania dwóch saren, które czymś spłoszone pobiegły po lodzie w stronę morza trwa od południa.

Jedna z saren trzykrotnie wpadała do wody ze skraju lodu skuwającego Bałtyk, ale zwierzęciu udało się wygrać dramatyczną walkę o życie. Wydostała się na w miarę stabilny lód i płoszona przez strażaków w takich sposób by nakierować ją w stronę niskiego klifu, wydm i dalej do lasu, uciekła.

Druga z saren dalej jest na krze. Wydaje się być w dobrej kondycji, ale nawet spuszczenie łódki na wodę w tych warunkach jest arcytrudne, co dopiero dotarcie do niej.

- Wszyscy to przeżywamy, ale nie możemy przecież narażać ludzkiego życia - mówi wójt.

Jerzy Kołakowski powiadamiał Brzegową Stację Ratownictwa. Dzwonił do centrum w Gdyni.

- Usłyszałem, że ratują ludzi nie zwierzęta - dodaje.

Źródło:
W Ustroniu Morskim trwa dramatyczna akcja. Strażacy próbują uratować dryfującą na krze sarnę
- gk24.pl

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński