Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Straż blokuje samochody na Kuśnierskiej

Marek Rudnicki
Strażniczka Kinga Lisewska zakłada kolejne blokady na kołach samochód, których kierowcy złamali przepisy parkując na ulicy Kuśnierskiej. Zdjęcie ich będzie kosztować 100 zł i 1 pkt. karny.
Strażniczka Kinga Lisewska zakłada kolejne blokady na kołach samochód, których kierowcy złamali przepisy parkując na ulicy Kuśnierskiej. Zdjęcie ich będzie kosztować 100 zł i 1 pkt. karny.
Wszystkie samochody parkujące na ulicy Kuśnierskiej zostały wczoraj zablokowane przez Straż Miejską. I nie bez przyczyny, bo kierowcy złamali przepisy o ruchu drogowym.

Z obu stron ulicy, tj. od ul. Panieńskiej do Rycerskiej obowiązuje "Zakaz ruchu w obu kierunkach". Średniowieczna uliczka jest tak wąska, że mieści się na niej tylko jeden samochód. W praktyce kierowcy stawiają samochody na jezdni lub chodniku, zmuszając pieszych do chodzenia ulicą. Ta zaś ma tak nierówno położony bruk, że nogi można połamać.

- Cały czas mamy kłopot nie tylko z Kuśnierską, ale i z przecinającą się z nią ul. Rycerską - mówi starszy inspektor Piotr Tomaszewski ze straży miejskiej. - Ile razy tu się pojawimy, stwierdzamy nagminne łamanie przepisów w obrębie skrzyżowania tych ulic.

Strażnicy miejscy przyjeżdżają tu, zakładają blokady, tydzień jest spokój, a później sytuacja wraca do normy.

- Trudno powiedzieć, czym kierują się kierowcy - mówi Joanna Wojtach, rzecznik straży miejskiej. - Czy liczą na to, że my zapomnimy o tej uliczce?

Osobną sprawą jest oznakowanie przez miasto tego krótkiego, zabytkowego traktu przy zamku. Z obu stron stoi wprawdzie znak B1 (zakaz ruchu w obu kierunkach), ale przy ul. Panieńskiej dodano tabliczkę informującą, że znak nie dotyczy dojeżdżających do posesji. Kierowcy traktują go, jako zezwolenie na jazdę.

- To całkowity bezsens i brak logiki - komentuje ten fakt Jacek Pok, dyrektor Akademii Bezpieczeństwa i Ruchu Drogowego w Szczecinie. - Przecież uliczka jest tak wąska, że każdy samochód, który skorzysta z dojazdu do posesji, tamuje ruch innym pojazdom. Z obu stron powinien wisieć zakaz parkowania bez żadnych wyjątków.

O utrzymywanie tego "bezsensu" spytaliśmy Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego, ale odesłano nas do miasta. Do czasu oddania materiału do druku nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Piszemy o znaku, bo strażnicy miejscy mają wątpliwości, czy jak tabliczka umożliwia wjazd mimo zakazu, można samochodom zakładać blokadę.

- Można - jednoznacznie twierdzi nadkomisarz Grzegorz Sudakow, naczelnik wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. - Tabliczka z takim napisem oznacza, że pojazd może wjechać poza znak. Jeżeli jednak parkowanie poza nim ogranicza płynność ruchu, a w tym przypadku tak jest, nie wolno parkować.

Wykładnia jest więc jednoznaczna. Kiedy służby miejskie zareagują i zdejmą bezsensowną tabliczkę?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński