Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Straszne rządy dyrektora P. "Jemu tak smakowało wypierd... ludzi z pracy "

Mariusz Parkitny
- Pewnego dnia wezwał do siebie pracownika i poczęstował go cukierkiem. Zapytał, czy mu smakuje, Gdy podwładny potwierdził, dyrektor ze śmiechem na ustach powiedział, że jemu tak smakuje wypierd... ludzi z pracy - mówi nasz informator.
- Pewnego dnia wezwał do siebie pracownika i poczęstował go cukierkiem. Zapytał, czy mu smakuje, Gdy podwładny potwierdził, dyrektor ze śmiechem na ustach powiedział, że jemu tak smakuje wypierd... ludzi z pracy - mówi nasz informator. Sebastian Wołosz
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego ma dowody nie tylko na korupcję dyrektora zachodniopomorskiego zarządu melioracji. Z dziesiątek godzin podsłuchów rysuje się obraz szefa pomiatającego podwładnymi.

- To musiał być horror dla pracowników. On chyba wyładowywał na nich swoje frustracje. Władze województwa zamiast nagradzać go za pozyskiwanie unijnych pieniędzy, powinny go raczej ukarać za to jak się zachowywał - mówi nam osoba znająca kulisy sprawy.

Dyrektor, co lubił straszyć

Straszenie zwolnieniami w wulgarny sposób, przekleństwa, wybuchy złości były u dyr. Tomasza P. na porządku dziennym. Oto próbka jego możliwości:

- Pewnego dnia wezwał do siebie pracownika i poczęstował go cukierkiem. Zapytał, czy mu smakuje, Gdy podwładny potwierdził, dyrektor ze śmiechem na ustach powiedział, że jemu tak smakuje wypierd... ludzi z pracy - mówi nasz informator.

Tydzień temu Tomasz P., dyrektor Zachodniopomorskiego Zarządu Melioranci i Urządzeń Wodnych w Szczecinie został zatrzymany przez ABW. Jest podejrzany o kierowanie grupą przestępczą, ustawienie przetargów o wartości 55 mln zł oraz wzięcie łapówki. Razem z nim do aresztu trafił jego zastępca Andrzej K. Zarzuty udziału w grupie przestępczej i utrudnianie 20 przetargów ma też ośmioro przedsiębiorców z regionu.

Według naszych informacji, ABW oprócz podsłuchiwania rozmów telefonicznych podejrzanych urzędników i przedsiębiorców, miała podsłuch w siedzibie zarządu melioracji przy al. Jana Pawła II w Szczecinie. "Pluskwy" prawdopodobnie zamontowane były w gabinecie dyrektora Tomasza P. i jego zastępcy. Stąd wiedza służb o tym jakim okropnym był szefem.

- Traktował tę firmę jak swoją prywatną (zarząd melioracji to jednostka podległa władzom województwa - red.). A strach przed nim był tak duży, że nikt nie protestował - mówi nasz rozmówca.

Nikt nie zaprotestował, gdy dyrektor zatrudnił swoja byłą żonę w podległym sobie oddziale zarządu melioracji w Szczecinie.

Od byłych już pracowników można usłyszeć, że gdy P. porzucił członkostwo w PSL i zapisał się do Platformy Obywatelskiej w niedwuznaczny sposób zasugerował pracownikom, aby zrobili to samo. I rzeczywiście, niektórzy członkowie PSL zatrudnieni w zarządzie melioracji przeszli do PO. Co więcej, prawie połowa pracowników zarządu melioracji to członkowie partyjnego koła Agropostęp zrzeszającego kilkudziesięciu urzędników samorządowych. Teraz niezbyt chętnie mówią o Tomaszu P.

- Znam go z działalności partyjnej, prywatnie się nie spotykaliśmy - mówi Jarosław Łojko, radny sejmiku województwa, dyrektor Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa w Szczecinie.

Będzie kontrola

Wczoraj władze województwa powołały komisję, która ma zbadać, czy w związku z zarzutami dla dyrektora nie są zagrożone unijne inwestycje.

- Nie możemy dopuścić do utraty pieniędzy, które otrzymaliśmy na inwestycje. To byłoby też trudne dla naszego budżetu - zapowiedział Jarosław Rzepa (PSL), członek zarządu województwa.

Urzędnicy zapewniają, że zarząd melioracji był kontrolowany na bieżąco, m.in. przez NIK.

- No to skąd te zarzuty o grupę przestępczą i ustawienie przetargów na 5 mln zł? - dziwi się Paweł Mucha (PiS), przewodniczący komisji rewizyjnej sejmiku województwa.

Dlatego komisja powołała wczoraj zespół, który ma wyjaśnić nie tylko co zaszło w zarządzie melioracji, ale i dlaczego nie zadziałał nadzór ze strony władz województwa.

Na inwestycje w ochronę przeciwpowodziową w regionie zachodniopomorskim zarząd melioracji miał w ostatnich latach 350 mln zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński