Strajk nauczycieli – cel zrozumiały, ale wykonanie fatalne [KOMENTARZ]

Dr hab. Piotr Chrobak
Większość strajków w większym lub mniejszym stopniu jest upolityczniona. Opozycja zazwyczaj będzie popierała strajkujących, gdyż dzięki temu liczy, że osłabi koalicję sprawującą władzę oraz, że zyska poparcie w środowisku strajkującym - komentuje dr hab. Piotr Chrobak z Instytutu Politologii i Europeistyki Uniwersytetu Szczecińskiego.

Teraz nauczyciele są wspierani przez Platformę i jej satelitów, podobnie jak np. pielęgniarki były wspierane przez PiS, kiedy władzę sprawowała koalicja PO-PSL. Oczywiście takich przykładów jest znacznie więcej.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Trzeci dzień strajku. Szkoły poradziły sobie z egzaminami

Czy nauczyciele mają szanse na spełnienie swoich postulatów? Wiadomo, że budżet nie jest studnią bez dna i na wszystko dla wszystkich pieniędzy nie starczy. Przed wyborami każda partia musi zrobić bardzo dokładny bilans strat i zysków, odpowiadając sobie na pytanie, które środowisko czy grupę zawodową warto wesprzeć, żeby zyskać ich poparcie, a kogo nie warto wspierać, gdyż i tak nie przełoży się to na głosy poparcia.

I tu pojawia się najważniejsze pytanie. Czy PiS-owi opłaci się spełnić postulaty nauczycieli? Czy tę grupę zawodową możemy określić jako elektorat PiS-u, lub czy PiS ma szansę pozyskać sympatię tego środowiska? Analizując dotychczasowy przebieg rozmów i atmosferę jaka wokół tego panuje, odpowiedź raczej będzie brzmiała: nie. Poza tym czy nauczyciele są na tyle dużą grupą zawodową, żeby akurat ich wesprzeć? To też Rząd na pewno rozważa.

ZOBACZ TAKŻE: Szczecińskie instytucje przygotowały kulturalne propozycje na czas strajku nauczycieli

Jest mało prawdopodobne, że spełnienie postulatów nauczycieli przyniesie PiS-owi wdzięczność tego środowiska. Nauczyciele odbiorą to raczej, jako bardzo ciężko wywalczony sukces, więc trudno tu będzie o ewentualne uczucie wdzięczności wobec Rządu, co tym samym nie przełoży się na głosy poparcia w nadchodzących wyborach. A co z innymi grupami zawodowymi? Czy spełnienie postulatów nauczycieli nie zachęci innych środowisk do strajku? Skoro nauczycielom udałoby się swoją determinacją wywalczyć podwyżki, to dlaczego nie miałyby tego spróbować np. pielęgniarki?

Z kolei przeznaczenie pieniędzy na program „500 plus” na pierwsze dziecko daje PiS-owi szanse na pozyskanie znacznie większej liczby potencjalnych wyborców. Podobnie sprawa się ma z rolnikami, którzy dla PiS są dużo liczniejszą i znacznie łatwiejszą grupą do pozyskania, poprzez ogłoszenie dopłat dla hodowców krów czy świń, niż nauczyciele.

Obecna sytuacja wygląda jak taktyka na przeczekanie, aż któraś ze stron ustąpi. Kwestia przeprowadzenia egzaminów to jedno. Jednak problem dla rodziców zorganizowania opieki nad ich dziećmi, kiedy oni są w pracy to już inna sprawa. Na razie rodzice sobie radzą.

Czyszczenie mozaiki, czyli sposób na wolny czas w trakcie strajku

Jednak co będzie w przypadku przedłużającego się strajku? Przecież nie każdy może zabrać dziecko do pracy lub wynająć opiekunkę. W którą stronę skieruje się niezadowolenie rodziców? Na Rząd czy nauczycieli? Czy ci ludzie, którzy ciężko pracują a zarabiają mniej od nauczycieli i jeszcze będą musieli wynająć opiekunkę, poprą strajkujących? Czy przywileje w postaci karty nauczyciela nie wzbudzają zazdrości u innych grup zawodowych? Takich pytań jest oczywiście więcej, na które strajkujący powinni sobie odpowiedzieć. Jeżeli nauczyciele stracą poparcie opinii publicznej, to będzie początek końca ich strajku.

ZOBACZ TEŻ: STRAJK nauczycieli. Sytuacja w Szczecinie - 8 kwietnia 2019

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 14

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

d
do Kimi
Brałem udział w dwóch komisjach, zachowanie strajkujących pokazuje ich prawdziwe oblicze. Napewno szkolnictwo wymaga reform ale najpierw dobrania kadry i usunięcia tych, których wykształcenie przewyższa inteligencję.

Dzisiaj trzeci egzamin - uczniowie najważniejsi
K
Kimi
Pozytywnym efektem strajku nauczycieli jest to, że rodzice są w stanie lepiej poznać nauczycieli, ich mocne i słabe strony, poziom intelektualny, kulturę osobistą w tym jak okazywać szacunek koleżance, która nie strajkuje...
H
Hjjo
Won nauczyciele. rodzice pozwą was o zwrot kosztów i utratę wynagrodzenia. Zapieprzajcie w wakacje do szkoły i zajmujcie sie młodzieżą jak reszta Polski pracuje.
G
Gość
Kolejny dzień pokazał gdzie strajkujący nauczyciele mają dzieci - liczy się tylko kasa, a nowy pomysł by dokuczyć z promocjami całkiem pogrąży to środowisko. Uczniowie i rodzice będą pamiętali komu zawdzięczają uczestnictwo w egzaminach, oj będą... Pora na likwidację karty nauczyciela!
d
do Icy
Pięknie ujęte, nic dodać, aż pozwolę sobie ponowić post

"...

Strajk pokazał kilka prawd o belfrach: brak kultury, zdziczenie, chamstwo jest wśród nauczycieli równie wysokie jak wśród innych warst społecznych, dobro dzieci liczy się najmniej, wykształcenie nauczycieli jest zdecydowanie wyzsze od ich inteligencji..."
G
Gość
@Gary Może to pozwoli zrozumieć niektórym nauczycielom, że płacenie podatków, to także ich obowiązek. W końcu z tych podatków są ich wypłaty. Ale, póki co, nie jest z tą świadomością najlepiej. Jeszcze niedawno taki sam problem z płaceniem podatków mieli lekarze specjaliści i adwokaci. Cóż, elita ... . Podatki są dla plebsu.
G
Gary
Szykuje się fala donosikow do skarbówki na nauczycieli, którzy udzielają korepetycji nie wystawiając rachunków, rodzice jak widać też mają asa w rękawie...
M
Majka
Nauczyciele to najbardziej roszczeniowa grupa zawodowa w Polsce, totalnie bezradni w gospodarce wolnorynkowej, z najlepszymi przywilejami zapisanymi w Karcie Nauczyciela.
G
Gość
@Beata Popieram podwyżki dla stażystów. Mało tego, nie mam nic przeciwko temu, żeby cała grupa zawodowa zarabiała więcej. Ale coś, za coś. Jeśli podwyżki, to także zmiana w systemie nauczania i premiowanie tych nauczycieli, których uczniowie najlepiej sobie radzą z przedmiotem nauczania, a nie każdemu po równo. Wuefista i polonista, obaj nauczyciele, ale pierwszy nie ma wypracowań do sprawdzania. Różnic jest więcej, więc i system wynagradzania powinien być dostosowany do faktycznie wykonanej pracy. Ponadto, czy nie jest tak, że obecnie strajkujący oczekują wyższych podwyżek dla nauczycieli dyplomowanych a niższych dla stażystów? Jeśli tak, to za chwile będzie kolejny powód do strajku, stażyści za mało zarabiają ... .
I
Icy
Strajk pokazał kilka prawd o belfrach: brak kultury, zdziczenie, chamstwo jest wśród nauczycieli równie wysokie jak wśród innych warst społecznych, dobro dzieci liczy się najmniej, wykształcenie nauczycieli jest zdecydowanie wyzsze od ich inteligencji...
Z
Zuza
Wyjazd nauczycieli w czasie strajku do spa będzie odebrany tak jak Petru na Madere, to strzał w kolano...
L
Liberal
Nie ma przymusu pracy tym bardziej w sektorze publicznym...
B
Beata
Nauczyciel stażysta ma 1600 zł na rękę, kto zarabia mniej? Stazysty nawet nie stać na wynajęcie mieszkania.
G
Gość
Rozumiem może i podwyżki są tu wskazana ale czy nie czas na likwidacje większości zapisów w karcie nauczyciela, przecież żadna grupa zawodowa nie jest tak uprzywilejowana a to generuje straszne koszta.Tak dla podwyżek ale nie możecie pracować najkrócej w Europie i jeszcze mieć tyle roszczeń. no coś za coś.
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński
Dodaj ogłoszenie