Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strach pacjentów

zek, 10 grudnia 2004 r.
Ze stargardzkiego pogotowia ratunkowego odszedł jeden z dwóch lekarzy pracujących na pierwszą zmianę od godz. 7 do 15. Do niektórych pacjentów od połowy listopada musieli jeździć sami ratownicy medyczni.

Mieszkańcy Stargardu obawiają się, że kiedyś może zabraknąć lekarza, gdy w grę wchodzić będzie ratowanie ludzkiego życia.

- Widziałam jak do sąsiadki przyjechała karetka pogotowia - mówi Czytelniczka. - Z samochodu wysiadł pan z napisem na plecach "ratownik medyczny". Zabrał pacjentkę do szpitala, bo podobno tylko to może zrobić. A gdzie był lekarz?

Przedstawiciele Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie zapewniają, że jeden lekarz w stargardzkim pogotowiu wystarczy.

- Nie ma zagrożenia życia mieszkańców Stargardu - mówi Daniel Jankowski, kierownik działu usług medycznych. - Ratownicy medyczni są dobrze przeszkoleni i udzielą potrzebnej pomocy.

Ratownik medyczny, co przyznają przedstawiciele WSPR, nie może jednak zastępować lekarza, bo ma znacznie mniejsze uprawnienia.
Nie może sam podawać leków i używać defibrylatora w przypadku zatrzymania krążenia. Lekarz ma ukończone sześcioletnie studia medyczne i dwuletni staż, a ratownik jest po dwuletnim studium medycznym.

- Ratownik medyczny rzeczywiście nie może podawać leków, ale sporo innych czynności może wykonać - broni swojego stanowiska Daniel Jankowski.

Co się stanie, gdy w Stargardzie jednocześnie będą dwa zdarzenia wymagające interwencji lekarza?

- Ratownik medyczny odwiezie pacjentów do szpitala - odpowiada kierownik działu usług medycznych WSPR w Szczecinie.

Okazuje się, że WSPR ma podpisaną umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia, zgodnie z którą fundusz zakontraktował w stargardzkim pogotowiu dwóch lekarzy pracujących do godziny 15.

- Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego zabiega o to, żeby zatrudnić drugiego lekarza - mówi Daniel Jankowski. - System jest niedofinansowany i lekarze nie chcą się zatrudniać, wyjeżdżają gdzie indziej do pracy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński