Stowarzyszenie Rodzice dla Szczecina działa już rok czasu

Dokładnie rok temu powstało Stowarzyszenie Rodzice dla Szczecina, które zajmuje się problemami szczecińskiej oświaty. Przez ten rok Stowarzyszeniu udało się ograniczyć cięcia wśród pracowników szkół i przedszkoli, interweniować u wojewody w sprawie likwidacji Gimnazjum nr 3. Ta ostatnia sprawa nadal nurtuje uczniów, rodziców i nauczycieli.

- Uchwała o stopniowej likwidacji jest unieważniona, a miasto złożyło kasację - mówi Karol Pietrzyk, nauczyciel z Gimnazjum nr 3. - Szkoła powinna funkcjonować normalnie, mieć prawo do naboru, ale tak się nie dzieje, bo szkoła ma mniej oddziałów. Gimnazjum nr 3 miało w założeniu władz miasta zwolnić budynek na potrzeby Szkoły Podstawowej nr 56, ale tak się nie stało. Tam też jest mniej oddziałów, więc ta likwidacja jest bezcelowa. Czekamy na wyrok kasacyjny i liczymy na sprawiedliwość.

Stowarzyszenie zajmuje się także remontem stołówki w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym nr 1 przy ul. Grzymińskiej.

- Szkoła potrzebuje remontu stołówki, bo sanepid zapowiedział jej zamknięcie - mówi Dorota Korczyńska. - Wydział oświaty chce zapewnić dowożenie posiłków z sąsiedniej szkoły, ale w przypadku ośrodka z internatem to nie ma sensu. Dlatego udało nam się doprowadzić do tego, że prezydent Soska prowadzi rozmowy na temat remontu.

Prezydent dzięki sugestiom Stowarzyszenia zadeklarował także chęć powrotu do rozmów ze związkami zawodowymi pracowników oświaty na temat układu zbiorowego, który został zerwany 31 grudnia 2011 roku.

- Układ zbiorowy oznacza możliwość premiowania pracowników, dawania podwyżek, a teraz tego nie ma - mówi Maria Świerczek, prezes szczecińskiego Związku Nauczycielstwa Polskiego. - Liczymy na to, że w sierpniu przystąpimy do rozmów o układzie zbiorowym.

W najbliższym czasie Stowarzyszenie zajmie się także sprawą dotacji dla przedszkoli niepublicznych. Chodzi o to, żeby miasto zaczęło kontrolować na co wydawane są pieniądze z dotacji w przedszkolach niepublicznych.