Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stoper-snajper powrócił. Michał Kołodziejski znów strzela dla Świtu Skolwin

Sebastian Szczytkowski
Michał Kołodziejski (z prawej) ze Świtu Skolwin.
Michał Kołodziejski (z prawej) ze Świtu Skolwin. Andrzej Szkocki
Przed meczem Świtu z Elaną oba kluby mają lidera klasyfikacji strzelców. W Świcie jest nim obrońca Michał Kołodziejski.

Elana Toruń ma kim straszyć. Do drużyny Rafała Góraka dołączyli między innymi Artur Lenartowski, Mariusz Kryszak i Maciej Mysiak, który grał na szczeblu centralnym w Pogoni Szczecin i Flocie Świnoujście. W poprzednim sezonie Elana rozczarowała, ale nową kampanię zaczęła od zwycięstwa 2:1 z Kotwicą Kołobrzeg.

- Nazwa Elana nie robi na nas wrażenia. Byliśmy już w Toruniu i wygraliśmy 3:1. Pamiętam ten mecz bardzo dobrze - przypomina Michał Kołodziejski, obrońca Świtu Skolwin.

- Elana wzmocniła się przed sezonem, ale również nasza drużyna jest silna i w każdej kolejce cel będzie ten sam - zwycięstwo. Nie boję się wyjazdu do Torunia, wręcz przeciwnie, jestem pozytywnie nastawiony - dodaje.

Świt Skolwin wygrał na inaugurację 3:2 z GKS Przodkowo. Po nierównym meczu, z radosnym finałem, były powody do zadowolenia, ale trener Paweł Ozga zaznaczył, że skolwinianie mają jeszcze nad czym pracować.

- Stać nas na więcej - potwierdza Kołodziejski. - W pierwszym meczu nie pokazaliśmy jeszcze najwyższej formy. Kilka zmian dokonaliśmy wówczas już w przerwie, porozmawialiśmy w szatni i te roszady dały pozytywny efekt. Na początku drugiej połowy wyszliśmy szybko z wyniku 0:1 na 3:1.

Świt wyprowadził na prowadzenie właśnie Kołodziejski. Powrót z wypożyczenia do Olimpii Zambrów zaakcentował dubletem, dzięki któremu po 1. kolejce jest liderem klasyfikacji strzelców. W Skolwinie szybko przypomniał o swoim atucie. W rundzie jesiennej poprzedniego sezonu bramkostrzelny obrońca był najlepszym strzelcem Świtu.

- Cieszę się, że forma strzelecka wróciła, a przede wszystkim, że moje gole dały drużynie zwycięstwo. W Olimpii nie wykorzystywano w pełni moich możliwości, choć przed wypożyczeniem i po nim prezentuję swój wysoki poziom, do którego przyzwyczaiłem. Zacząłem ten sezon od dwóch goli, a mam nadzieję, że bedzie jeszcze lepiej.

Świt przystąpił do sezonu z kompletnie przebudowaną defensywą. W rundzie wiosennej grali często Graś, Bil, Kronkowski czy Wyganowski, a na inaugurację jesieni wystąpiła trójka Kołodziejski, Wojdak i Ostrowski.

- Dołączył do nas nowy trener i przedstawił wizję grania trzema obrońcami. Pracowaliśmy w takim ustawieniu w okresie przygotowań. Do perfekcji jeszcze nam brakuje, nie obyło się bez niedokładności, a po kontuzji Kacpra Wojdaka musieliśmy przestawić formację. Możemy w przyszłości lepiej wykorzystać potencjał tego ustawienia - zapowiada Kołodziejski, któremu w jedenastce na mecz z GKS Przodkowo towarzyszyli dwaj obrońcy młodzieżowcy.

- Pozytywnie mnie zaskakują. Przyszli do Świtu z klubów ekstraklasowych, byli centralnie szkoleni i widać po nich, że będą się rozwijać. Są jeszcze młodzieżowcami i muszą się ograć na tym poziomie, ale już teraz prezentują się dobrze. Moim zadaniem jest kierować tą obroną - podsumowuje.

Pojedynek Świtu z Elaną rozpocznie się w sobotę o godzinie 16 w Toruniu. Tego samego dnia o godzinie 12 Energetyk Gryfino podejmie Kotwicę Kołobrzeg, a w niedzielę o godzinie 11 Pogoń II Szczecin zagra u siebie z Jarotą Jarocin.

Superpuchar Hiszpanii dla Realu Madryt

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński