Maciej Liśkiewicz jest jednym z 24 piłkarzy obecnych z Błękitnymi Stargard od początku przygotowań. Trener Krzysztof Kapuściński potwierdził, że 23latek zostanie w kadrze na rundę jesienną. Zapewne będzie filarem defensywy.
- Wróciłem do Stargardu z sentymentem. Będę mieszkać w swoim domu i będę mógł skończyć szkołę. Poza tym ucieszyłem się, gdy zobaczyłem chłopaków z zespołu - mówi Liśkiewicz.
W poprzednim sezonie wychowanek Błękitnych zebrał dużo doświadczeń. Był testowany przez Piasta Gliwice i Jagiellonię Białystok, a pozyskaniem obrońcy interesowała się również Pogoń Szczecin. Angażu w ekstraklasie jednak nie dostał.
- Może zabrakło trochę doświadczenia, ogrania na wyższym poziomie - opowiadał Liśkiewicz po powrocie z Gliwic.
Szansę na wyższym szczeblu dostał zimą od Bytovii, która gra na zapleczu ekstraklasy. Negocjacje między klubami były trudne, więc zdecydowano się na wypożyczenie zawodnika na pół roku. Trener Tomasz Kafarski wypromował wcześniej dwóch pomocników z ziemi szczecińskiej: Dawida Korta i Bartłomieja Poczobuta.
Wiosną dla Liśkiewicza miejsce znajdowało się sporadycznie. Obrońca dostał od trenera 170 z możliwych 1260 minut. Nie można powiedzieć, że marnował swoje szanse. Bytovia z Liśkiewiczem w składzie nie straciła gola. Pełną dobrą partię zagrał z Miedzią Legnica, choć o tym, że wystąpi, dowiedział się za pięć dwunastu po wypadku Łukasza Wróbla. Nie była to dla piłkarza komfortowa sytuacja.
- Czas w Bytovii nie był stracony. Nauczyłem się dużo. Wiem czego mi jeszcze brakuje i nad czym muszę pracować. Może zabrakło trochę minut na boisku, ale pół roku na wypożyczeniu dało mi to coś, dzięki czemu jestem lepszym piłkarzem - opowiada Liśkiewicz.
Wychowanek Błękitnych ma 23 lata. Dobra runda w II lidze może mu pozwolić na kolejny wyjazd do lepszego klubu, a silnych rywali nie zabraknie. Sezon z udziałem takich klubów jak GKS Bełchatów i Polonia Warszawa zapowiada się pasjonująco.
- Na pewno takie marki zwiększają naszą czujność przed sezonem i przyciągną na trybuny widzów. Ranga ligi zwiększa się. Liczę, że przystąpimy do każdego meczu tak samo zdeterminowani oraz przygotowani i często będziemy dopisywać sobie trzy punkty - ma nadzieję nowy-stary obrońca Błękitnych.
Specjalnym wydarzeniem może być mecz w Pucharze Polski z Bytovią. Dojdzie do niego w Stargardzie, o ile Błękitni przejdą w rundzie wstępnej Gryfa Wejherowo. W kadrze jest trzech piłkarzy z przeszłością w Bytowie: Maciej Kazimierowicz, Paweł Lisowski i właśnie Liśkiewicz.
- Przede wszystkim przygotowujemy się do ligi. Nie ma prawa być podobnie jak w poprzednim sezonie, kiedy strach było spojrzeć w tabelę. Będziemy szykować się jak najlepiej możemy z meczu na mecz - dodaje Liśkiewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?