Seat ibiza, który nagle przyhamował na przejściu dla pieszych został uderzony w tył przez fiata seicento, a w niego uderzyło mitsubishi. - Dzieci szły przez pasy - tłumaczy kierowca seata. Z zeznań świadków kolizji wynikało, że głównym jej sprawcą był kierowca trzeciego samochodu, mitshubishi.
- On uderzył w tego fiata i dopiero wtedy fiat uderzył w ten pierwszy samochód - relacjonowała kobieta, która widziała zajście. Kierowca mitshubishi jako jedyny został ukarany mandatem. - To był moment, pamiętam tylko jedno wielkie uderzenie - mówi kierowca fiata, który ma zgnieciony i tył i przód samochodu. Wszyscy kierowcy byli trzeźwi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?