Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Steczkowska śpiewała

Emilia Chanczewska, 1 lutego 2006 r.
Niektórzy mieszkańcy Marianowa są oburzeni, bo w kościele w ich miejscowości odbył się koncert Justyny Steczkowskiej. - To był koncert o charakterze religijnym, modliliśmy się przed nim - mówi ksiądz proboszcz. Koncert kolęd i pastorałek odbył się tego dnia także w kościele św. Ducha w Stargardzie.

- W niedzielę o godzinie 16 prezydent Polski ogłosił żałobę narodową, a o 17 w naszym kościele ksiądz urządził koncert Steczkowskiej - powiadomili nas mieszkańcy Marianowa. - Jak on tak może? Większość mieszkańców jest zbulwersowana i czuje z tego powodu niesmak. Tyle różnych imprez kulturalnych i sportowych zostało odwołanych, bez względu na koszty, w Zakopanem zawody odbyły się bez muzyki, a u nas był koncert.

- To właśnie ze strony kościoła w takich sytuacjach powinno być jak najwięcej pokory - uważa inny mieszkaniec. - Odwołana została w Marianowie nawet próba kapeli, a w kościele grała muzyka!

Koncerty były religijne

Występ Justyny Steczkowskiej był już raz przekładany. 3 stycznia piosenkarka z powodu mgły nie mogła przylecieć samolotem.

- Nie chciałem, by ludzie kolejny raz się zawiedli - mówi ks. Jan Dziduch, proboszcz kościoła Niepokalanego Poczęcia NMP w Marianowie. - Gdyby to był koncert świecki, na pewno bym go odwołał. Był to jednak koncert religijny, nie rozrywkowy. Justyna Steczkowska śpiewała kolędy. Na początku koncertu odmówiona została modlitwa w intencji ofiar tragedii w Chorzowie. Kolęda "Nie było miejsca dla ciebie" też była im poświęcona. Nie działo się nic zdrożnego. Nie widzę swojej winy. Jeżeli jednak ktoś czuje się urażony - przepraszam.

A co o tym sądzi wójt?

- Na ten wyczekiwany koncert przyjechali też ludzie z okolic Marianowa i z tego, co wiem odbył się on w atmosferze zadumy i powagi - mówi Elżbieta Rink, wójt gminy Marianowo. - Dlatego nie można mówić o niesmaku i nieuszanowaniu żałoby narodowej.

W niedzielę, o tej samej porze, w kościele św. Ducha w Stargardzie także odbył się koncert religijny. Z kolędami i pastorałkami wystąpił chór "Echo - Arioso" z Domu Kultury Kolejarza.

- To była wspólna decyzja, by koncert się odbył, by mógł podnieść ludzi na duchu, dodać im nadziei, byśmy mogli w ten sposób się modlić - mówi ks. Janusz Szczepaniak, proboszcz parafii św. Ducha. - Trzeba pamiętać, że żałoba to nie tylko kir, czarna opaska, to przeżywanie tego czasu z myślą o tych, którzy odeszli. W takim duchu odbył się ten koncert. Był bożonarodzeniowy, a przecież tajemnica Bożego Narodzenia łączy radość z cierpieniem. W pierwszy dzień świąt cieszymy się z Bożego Narodzenia, w drugi wspominamy świętego Szczepana, pierwszego męczennika. Radość i cierpienie przeplata się, tak jak w całym życiu człowieka.

Adamiak na 12 lutego

W niedzielę o godzinie 18 miał się także odbyć w Stargardzie, w Piwnicy Artystycznej Art Cafe, recital Elżbiety Adamiak, artystki nurtu poezji śpiewanej z Łodzi. Koncert nie odbył się, został przełożony na 12 lutego.

- Byliśmy w kontakcie z Elżbietą i wspólnie podjęliśmy tę decyzję - mówi Krzysztof Gładysz, organizator koncertów z cyklu "Piwniczne Sztukowanie". - Ze strony osób, które miały być na koncercie, spotkałem się z pełnym zrozumieniem. To były pierwsze momenty po tej tragedii, wszyscy byli w szoku. Planowany koncert, choć nastrojowy, byłby przecież jakąś formą rozrywki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński