Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Starosta wymienił koalicjantów, ale nie wiadomo czy to ostateczny ruch

Paweł Ukraiński
Waldemar Dubrawski z PO podczas głosowania. To brak wsparcia m.in. Beaty Kiryluk z PO (na zdjęciu w tle) sprawił, że Józef Malec wymienił koalicjanta i PO straciło wicestarostę
Waldemar Dubrawski z PO podczas głosowania. To brak wsparcia m.in. Beaty Kiryluk z PO (na zdjęciu w tle) sprawił, że Józef Malec wymienił koalicjanta i PO straciło wicestarostę
Marek Matys (PSL) został nowym wicestarostą w miejsce Waldemara Dubrawskiego (PO). Natomiast na członka zarządu powiatu wybrano Bogusława Żaka (PSL) po odwołaniu Radosława Drozdowicza

Teoretycznie kosztem dwóch radnych, Waldemara Dubrawskiego z Platformy Obywatelskiej i Radosława Drozdowicza, starosta kamieński Józef Malec zyskał stabilną dziesięcioosobową większość. Czy pozwoli to na spokojne rządy? Czas pokaże. Jak się okazuje nie jest to jeszcze tak oczywiste.

Bardzo aktywny PSL

W kuluarach mówi się, że to tylko preambuła do dalszych zmian.

- Za dwa miesiące zdejmiemy Adamowiczową - usłyszałem od radnego obecnej opozycji. - Następny jest członek zarządu Adam Celiński.

Oboje są z klubu Nasza Gmina Nasz Powiat. Plan zakłada odcięcie radnych tego klubu i Dubrawskiego od powiatu. W tej sprawie odbyło się nawet spotkanie radnych PSL, Sebastiana Mamzera i Beaty Kiryluk (PO), Lecha Ziółkowskiego z Inicjatywy Gospodarczej oraz starosty kamieńskiego u marszałka Geblewicza. Józef Malec miał nie przystać na propozycję zmiany. Jego pozycja nie była jednak stabilna. Miał poparcie mniejszości, bo jedynie siedmiu radnych oraz dziesięcioosobową opozycję.

Wicestarosta Waldemar Dubrawski, choć dzięki Sławomirowi Nitrasowi pozyskał milion złotych od rządu poprzedniej kadencji na remont domów dziecka, nie mógł tak naprawdę liczyć na wsparcie swoich kolegów z Platformy, Beaty Kiryluk i Sebastiana Mamzera. Widział to także Józef Malec, który uzasadniając wniosek o odwołanie Dubrawskiego stwierdził: - Jest on członkiem klubu Platformy, który nie istnieje. Jego członkowie, w każdej sprawie mają inne zdanie.

Jako zwolennik Nitrasa, Dubrawski był przegrany w oczach władz województwa. Oprócz tego, nieoficjalnie mówi się, że „odbicie” powiatu kamieńskiego przez PSL miało być jednym z czynników wspierających na pozycji lidera obecnego wicemarszałka Jarosława Rzepę (PSL) i przełoży się na utrwalenie koalicji z PO w sejmiku, o który walczy PiS.

Czy PSL poprzestanie na obecnym układzie, czy wykorzystując głosy odwołanych radnych Drozdowicza i Dubrawskiego postara się pójść o krok dalej, aby sięgnąć po fotel starosty? Wszystko jest możliwe, bowiem do odwołania Józefa Malca potrzeba 11 głosów. Choć egzotyczne, to ewentualne porozumienie pięciu radnych PSL (Matys, Żak, Berenda, Hilarski, Arys), Bronisława Karpińskiego, Beaty Kiryluk, Sebastiana Mamzera i Ariela Juszczaka daje upragnione głosy do wzięcia wszystkiego.

Kwestionują odwołanie obu członków zarządu

Mija pięć lat od słynnego wyboru Anatola Kołoszuka na starostę. Były radny cieszył się z tego stanowiska niespełna dwa tygodnie. Jego wybór zakwestionował wojewoda, ze względu na niedopełnienie przepisów przez ówczesną koalicję. Radni działali wtedy w pośpiechu. Podobnie było teraz.

Pewne elementy procedury głosowania mogą wskazywać na to, że triumfujący PSL, który wszedł obecnie w skład określanego przez Józefa Malca „wielkiego porozumienia” nie przypilnował, aby głosowanie odbyło się zgodnie z prawem. Wniesione do porządku obrad wnioski o odwołanie wicestarosty i członka zarządu zostały przepchnięte w głosowaniu tajnym szybko i sprawnie. Radni troszczyli się nawet o to, aby przyszły wicestarosta Marek Matys zrezygnował przed wyborem na nowe stanowisko z członkostwa w komisji rewizyjnej, bo zabrania tego statut. Ale zdaniem niektórych radnych, nowi koalicjanci w pośpiechu przeprowadzali głosowania nad wnioskami o odwołanie dwóch członków zarządu. W efekcie z konkretnymi zapisami projektów uchwał i ich podstawą prawną, radni mogli się zapoznać dopiero po przeprowadzeniu głosowania. Dopiero wtedy bowiem zostały one rozdane radnym w wersji papierowej.

Jak udało się nam dowiedzieć radni zamierzają odwołać się do wojewody zachodniopomorskiego. Co się stanie, jeżeli wojewoda uzna odwołanie? Za kilka tygodni Marek Matys i Bogusław Żak mogą pożegnać się z funkcjami, przez niedopełnienie procedur. A więc podobnie, jak to było w przypadku Anatola Kołoszuka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński