SIG po latach przeniosła się z zabytkowej Bramy Pyrzyckiej na starówce do biurowca po byłych Zakładach Naprawczych Taboru Kolejowego przy ul. Pierwszej Brygady 35. W środku tego tygodnia i w środku dnia - taką fantazję mieli pracownicy SIG na uroczyste otwarcie nowej siedziby. Było przecięcie wstęgi, koncert pt. „Jazz na schodach” w wykonaniu stargardzkiej grupy KaWu’Ś Project oraz integracyjny grill.
Stargardzka Izba Gospodarcza to organizacja non profit, która działa od 10 grudnia 1999 roku. Zrzesza 98 małych i średnich firm ze Stargardu i powiatu wspierając ich działalność.
Jak mówił Krzysztof Kowalczyk, nowy prezes SIG (pół roku temu zastąpił na tym stanowisku Lecha Biega) izbie zależy na kooperacji, na zawieraniu transakcji między stargardz-kimi firmami, wymianie towarów, usług, także na kontakcie między lokalnymi przedsiębiorcami.
- Chcemy też rozwijać Stargardzką Kartę Rabatową, która pozwala budować lojalnych klientów zostawiających pieniądze w Stargardzie, na czym nam zależy - mówił Krzysztof Kowalczyk. - Jeżeli chodzi o najbliższe plany izby, 21 października jest drugie spotkanie kooperacyjne firm zrzeszonych w izbie, 18 listopada, w hali OSiR, odbędzie się turniej w tenisie stołowym o puchar prezydenta Stargardu, a 9 grudnia w SCK coroczne spotkanie podsumowujące.
Prezes SIG szczególnie dziękował firmom, których pracownicy pomogli stworzyć nową siedzibę izby, składającą się z biura i sali konferencyjnej.
- Pamiętam, gdy ten budynek stał pusty, teraz się zapełnia i to mnie cieszy - mówił o biurowcu po ZNTK Sławomir Pajor, prezydent Stargardu.
Zobacz także: Police świętowały 70. urodziny. Atrakcje dla mieszkańców
Polecamy na gs24.pl:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?