Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stargard: Żona żołnierza okradła męża gdy był na misji w Iraku

Emilia Chanczewska
Fot. Archiwum
Przed sądem stanęła stargardzianka oskarżona o przywłaszczenie ponad 100 tys. złotych. Pieniądze te zabrała z konta męża podczas jego pobytu na misji w Iraku.

Gdy wrócił, w banku miał 50 złotych. Mężczyzna szacuje straty w sumie na ok. 117 000 zł. Kobiecie grozi do 5 lat więzienia.

Żołnierz na początku ubiegłego roku pojechał na misję, by zarobić między innymi na generalny remont mieszkania. Nie było go w domu dziesięć miesięcy. W tym czasie dzwonił, pisał smsy i maile do żony. Ta wysyłała mu przez internet zdjęcia syna i remontowanej kuchni. Co miesiąc dostawała przelew - tysiąc złotych na opłaty, zostawił jej też 9 tys. zł. Sama dobrze zarabia. Zapewniała, że wystarcza jej pieniędzy.

Potem się okazało, że kartą bankomatową męża, do której znała PIN, bo wcześniej płaciła nią za zakupy, regularnie wypłacała wynagrodzenie męża za misję. Wyczyściła mu konto, o czym zawiadomił prokuraturę.

Kobieta w sądzie zeznała, że mąż pozwolił jej korzystać z karty, on temu zaprzecza.

Gdy przywiozła go z lotniska, wyszła z domu (niby po syna) i nie wróciła. Przysłała smsa, że odchodzi i ma jej nie szukać. Potem tłumaczyła mu, że jest zmęczona życiem, pracą. Pokazała mu wynajmowane mieszkanie. Zastał ją tam z kochankiem. Ten tłumaczył, że powiedziała iż jest rozwódką.

- Dowiedziałem się też, że żona od kilku lat miała romans ze swoim szefem - mówi pokrzywdzony. - Teraz jest już z trzecim panem.

Małżeństwem byli od 1996 r. Trwa sprawa rozwodowa, ojciec walczy o prawo do opieki nad ich 10-letnim synem.

- Szantażowała mnie - oddaj mi dziecko, to ci oddam pieniądze - zeznaje mężczyzna. - One są pewnie na kontach, które zakładała na syna, na matkę, na dzieci siostry. Wzięła też 20 tys. zł kredytu, który spłacają teraz rodzice. Zadłużyła mieszkanie na 1000 zł, nie zapłaciła 2500 zł za telefon komórkowy. Zawiadomiła prokuraturę, że znęcałem się fizycznie i psychicznie nad rodziną. Trzymiesięczne śledztwo niczego nie wykazało.

Mąż natomiast zawiadomił prokuraturę o tym, że żona sfałszowała jego podpis na umowie na telefon komórkowy oraz o groźbach karalnych, które usłyszał od jej byłego kochanka. Sąd ma zamiar przesłuchać jeszcze dwóch świadków i we wrześniu sprawę wyłudzenia pieniędzy zakończyć.

Może cię zainteresuje:
Zobacz co się wydarzyło w Stargardzie. Kliknij na mmstargard.pl

Zobacz na mmszczecin.pl
XXV Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę wyruszyła ze Szczecina (wideo+zdjęcia)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński