Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stargard: Znaki drogowe umieszczane są za nisko

Grzegorz Drążek
To rekordzista w naszym przeglądzie znaków drogowych. Przy ulicy Kościuszki wspólnota mieszkaniowa ustawiła znaki tuż nad ziemią
To rekordzista w naszym przeglądzie znaków drogowych. Przy ulicy Kościuszki wspólnota mieszkaniowa ustawiła znaki tuż nad ziemią Grzegorz Drążek
Przepisy wyznaczają, na jakich minimalnych wysokościach muszą być montowane znaki drogowe. Na stargardzkich drogach jest mnóstwo przykładów umieszczania ich w niewłaściwy sposób.

Z naszą redakcją skontaktował się pan Jerzy ze Stargardu. Mówi, że na stargardzkich drogach jest wiele przykładów nieprawidłowego montowania znaków drogowych.

- Przejeżdżając przez miasto widać w jak wielu miejscach znaki są zamontowane za nisko - mówi stargardzianin. - Zgodnie z dziennikiem ustaw, znaki drogowe powinny być ustawiane w terenie zabudowanym na wysokości co najmniej 2,20 m, a przy ścieżce rowerowej 2,50 m. Tymczasem jest sporo przykładów na to, że znaki są niżej i przez to ktoś może sobie zrobić krzywdę.

Stargardzianin mówi, że niejeden raz rozmawiał na ten temat z urzędnikami. Wysłuchano go, ale niewiele zrobiono by poprawić niedociągnięcia.

- Po coś chyba ktoś te przepisy ustanowił i powinno się je stosować - uważa pan Jerzy.

Przejechaliśmy z naszym Czytelnikiem przez część Stargardu. Rzeczywiście, jest sporo przykładów na to, że znaki stoją za nisko. Takich przypadków nie trzeba było długo szukać. Na wjeździe w ulicę Grodzką od Kramarskiej stoi znak na wysokości 1,90 m. Na ulicy Kościuszki znak informujący o przejściu dla pieszych jest tylko kilka centymetrów wyżej.

Na ulicy Zwycięzców stoi duży znak odwołujący ograniczenie prędkości do 40 km/h umieszczony na wysokości 1,75 m. Obok jest znak ustąp pierwszeństwa przejazdu na wysokości tylko o 10 centymetrów wyższej. Przy ścieżce rowerowej na ulicy Skarbowej znak informujący o ścieżce dla rowerzystów i pieszych jest poniżej 2 m. Inny informujący o przejściu dla pieszych jest tylko 10 centymetrów wyżej.

- Niektóre z tych znaków niedawno zostały postawione, jak ten na ulicy Zwycięzców zamontowany po remoncie chodnika - mówi pan Jerzy. - Czemu nie zwrócono uwagi na odpowiednią wysokość?

Urzędnicy obiecują przyjrzeć się sprawie.

- Zobowiążę firmę, która zajmuje się tymi sprawami, by dokonała przeglądu znaków drogowych - mówi Grzegorz Chudzik, inżynier miasta.

Na taki sam przegląd nasz Czytelnik liczy na drogach powiatowych. Pan Jerzy zauważył też, że obok targowiska, gdzie zrobiono nowe miejsca parkingowe, ustawiono złe znaki.

- Miejsca parkingowe przy Słowackiego są częścią jezdni, powinny więc być znaki "T30 i", a nie "T30 a", tak jakby te miejsca były częścią chodnika - mówi stargardzianin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński