Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stargard. Zbigniew Piasecki opowiadał o powstaniu. Dwa razy uniknął śmierci

Redakcja
Zbigniew Piasecki skończył 90 lat. Mieszka w Szczecinie.
Zbigniew Piasecki skończył 90 lat. Mieszka w Szczecinie. Wioletta Mordasiewicz
W Klubie Cotara w piątkowy wieczór odbyło się spotkanie historyczne z bohaterem Powstania Warszawskiego.

Zbigniew Piasecki ps. "Czekolada", członek Szarych Szeregów, w czasie okupacji żołnierz Armii Krajowej w stopniu kaprala. W Powstaniu Warszawskim walczył w dzielnicy Śródmieście Południe. Jest jednym z nielicznych żyjących w Szczecinie powstańców warszawskich.

- Dwa razy omal nie straciłem życia - opowiadał wczoraj w Klubie Cotara Zbigniew Piasecki - Raz zostałem trafiony odłamkiem pocisku w pierś. Okazało się, że rana nie była groźna dla życia. Innym razem na stanowisku strzeleckim zaciął mi się karabin. Zastąpił mnie kolega, który został postrzelony prosto w głowę. Do dziś mam wyrzuty sumienia, że on wtedy zginął. Często o nim myślę.

Piasecki stolicę opuścił 7 października 1944 r. razem z ludnością cywilną. Trafił do obozu przejściowego w Rosenbergu, skąd uciekł.

Spotkanie z bohaterem trwało ok. 2 godzin. Przyszli na nie ciekawi historii, młodzi stargardzianie. Organizatorami byli członkowie Patriotycznej Pogoni Szczecin. Poprowadził je Bartłomiej Ilcewicz z Porozumienia Środowisk Patriotycznych w Szczecinie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński