Stargard: Za dużo przerw w ścieżkach rowerowych

Ze ścieżki dla pieszych i rowerzystów będzie można korzystać od połowy listopada. Powstaje ona od skrzyżowania ulic Broniewskiego i Armii Krajowej do pierwszego ronda.

- Jeżdżę tamtędy i problemem było to, że nie było połączenia rowerowego z nowymi drogami, które powstały w tej okolicy - mówi Tadeusz Sowa ze Stargardzkiego Towarzystwa Cyklistów. - Najbardziej brakuje ścieżek, którymi w różnych kierunkach można wyjechać z miasta.

Ścieżka budowana wzdłuż ul. Broniewskiego będzie miała niespełna 400 metrów. Ale dzięki niej będzie można dojechać rowerem do fabryki Bridgestone i dalej do ronda Golczewo. Nowy odcinek ścieżki jest budowany z kostki brukowej.

- Mogą być z polbruku, byleby tylko były - dodaje Tadeusz Sowa. - Choć na pewno lepsze są z asfaltu.

Rowerzyści są zadowoleni, bo jazda rowerem razem z samochodami, gdzie ruch jest spory, nie jest ani bezpieczna ani przyjemna. Inwestorem budowy ścieżki jest Zachodniopomorski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Koszalinie. Miała być asfaltowa, ale nie udało się znaleźć wykonawcy. Aby nie przedłużać procedur przetargowych i nie czekać z budową do przyszłego roku zdecydowano, że ścieżka będzie z polbruku. Roboty wykonuje stargardzka firma Ekostrade.

- Zamierzamy kontynuować budowę tej ścieżki w kierunku centrum Stargardu - zapowiada Anna Józwa, kierownik stargardzkiego oddziału ZZDW w Koszalinie. - Ale chcemy, by na dalszym odcinku była już asfaltowa. Jeśli będą pieniądze, zbudujemy ją w przyszłym roku.

Koszt budowy ścieżki rowerowej od sklepu Biedronka do ronda oszacowano na blisko 109 tys. zł. O możliwość bezpiecznego dojazdu rowerem dopytują też mieszkańcy os. Lotnisko. Ścieżka rowerowa urywa się przy nowym rondzie. W przyszłym roku zostanie tam wyremontowana nawierzchnia jezdni, a chodnik i ścieżka rowerowa mają być robione dopiero w kolejnych latach.