Stargardzianie systematycznie zgłaszają straży miejskiej miejsca, w których stoją stare, nieużywane samochody. Najczęściej są to parkingi, gdzie blokują miejsca postojowe. Ale bywa, że stoją na chodnikach, a nawet w krzakach.
- Ponad osiem miesięcy stał u nas taki stary samochód - opowiada pan Michał, mieszkaniec ulicy Polskiej. - Interweniowaliśmy w straży miejskiej. Trochę trwało nim doczekaliśmy się zabrania tego wraku, bo potem zepchnięto go w krzaki i był niewidoczny. Młodzież wysiadywała na masce, dzieci się nim bawiły. To nie były bezpieczne zabawy!
Jak informuje straż miejska, w 2018 roku było aż 127 zgłoszeń pojazdów, uznawanych przez mieszkańców za wraki.
- Nie wszystkie z tych zgłoszeń okazywały się zasadne - mówi Joanna Kufel, ze Straży Miejskiej w Stargardzie. - Abyśmy mogli podjąć skuteczną interwencję, muszą być spełnione warunki wynikające z ustawy.
W ubiegłym roku strażnicy podjęli 51 interwencji.
- Większość właścicieli aut usunęła swoje pojazdy - informują miejscy urzędnicy. - Ale kilka aut straż miejska musiała odholować.
- W 44 przypadkach właściciele sami zastosowali się do zaleceń wydanych przez funkcjonariusza - mówi Wiesław Dubij, komendant Straży Miejskiej w Stargardzie.
W ubiegłym roku odholowano 7 starych pojazdów. Wraki udało się usunąć z ulic Czarnieckiego, Prządki, Przedwiośnie, Struga, Spokojnej i osiedla Zachód. Samochody długo stały na parkingach. Niektóre nie miały tablic rejestracyjnych, były uszkodzone.
- Dopiero przy ustaleniu wymaganych podstaw strażnicy mogą wdrożyć czynności zmierzające do odholowania wraku - zastrzega- Żeby przypisać pojazdom statut wraku, spełnione muszą być warunki wynikające z zapisów ustawy prawo o ruchu drogowym
Czasem samo ustalenie właściciela trochę trwa.
- Żeby samochód został uznany za wrak musi być pozostawiony bez tablic rejestracyjnych albo nieużywany od dłuższego czasu - informuje miasto. - Wrakiem może być także auto bez ważnego ubezpieczenia OC i przeglądu technicznego.
Miasto zapowiada, że w najbliższym czasie kolejne stare auta będą znikały z miejskiej przestrzeni. Oczyszczanie miasta z wraków zaczęło się w ub. r. Miasto podpisało umowę na ich utylizację.Wraki odholowuje się na parking Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej przy ul. Spokojnej. Zgodnie z prawem, jeśli przez pół roku nikt się po nie nie zgłasza, wtedy można je oddać do utylizacji. Za każde auto oddawane do utylizacji miasto dostaje 451 zł, co pokrywa koszty związane z jego holowaniem i parkowaniem.
ZOBACZ TEŻ:
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Stargard. Ruszyła budowa ronda. Stawiają znaki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?