Katarzyna Topczewska, pełnomocnik Fundacji Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt Viva! zawnioskowała, by nagrania sporządzone przez aktywistów w okolicy rzeźni, obejrzeć w całości.
- Chodzi o to, by konkretne czyny móc przypisać konkretnym oskarżonym - wyjaśniła mecenas.
20 nagrań powstało w odstępie 6 miesięcy. Na niektórych widać niewłaściwe zachowania pracowników, którzy do poganiania zwierząt używają m.in. młotka, tatuownicy czy elektrycznego poganiacza. Po emisji, oskarżeni mogli się odnieść do filmów.
- Nie ma tam znęcania się nad zwierzętami - mówił jeden z oskarżonych.
Kolejne nagrania będą oglądane na następnej rozprawie w październiku. Nie wyklucza się, że zapadnie wyrok. Oskarżonym grozi do 3 pozbawienia wolności.
Więcej o sprawie:
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?