Grasował on m.in. na os. Zachód, gdzie podrzucił ogień do dwóch metalowych kontenerów. Był też przy ul. Kościuszki, gdzie podpalił odzież w kolejnych dwóch pojemnikach.
- Jeździliśmy od jednego do drugiego i zalewaliśmy je wodą - mówi dyżurny stargardzkiej straży pożarnej. - Reszta należy do właściciela tych kontenerów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?