Stargard. Pijany wyzywał i szarpał policjantów. Teraz posiedzi za kratkami

- Patrolujący ulicę Piłsudskiego funkcjonariusze referatu patrolowo-interwencyjnego stargardzkiej komendy zauważyli nietrzeźwego mężczyznę, który na widok radiowozu zaczął agresywnie się zachowywać i wykrzykiwać nieprzyzwoite słowa w kierunku mundurowych - informuje asp.szt. Krzysztof Wojsznarowicz, oficer prasowy z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. - W trakcie podjętej interwencji 42-latek znieważył policjantów słowami powszechnie uznawanymi za obelżywe i naruszył ich nietykalność cielesną. Agresywny mężczyzna został zatrzymany i noc spędził w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu został przesłuchany i usłyszał zarzut.

Przestępstwo to zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności.

Jak ustaliła policja, był to nie pierwszy konflikt z prawem zatrzymanego. Był już karany za podobne przestępstwo.

- Materiał dowodowy zebrany w toku postępowania pozwolił komendantowi powiatowemu policji w Stargardzie na wystąpienie z wnioskiem do prokuratora rejonowego w Stargardzie o zastosowanie wobec sprawcy najsurowszego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Stargardzki sąd przychylił się do wniosku Prokuratora Rejonowego w Stargardzie i aresztował mężczyznę na okres 3 miesięcy - dodaje Krzysztof Wojsznarowicz. - Podstawą zastosowania tak surowego środka była uzasadniona obawa ukrywania się lub ucieczki podejrzanego. Ponadto sprawca znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy wcześniej miał już stosowany środek zapobiegawczy w postaci dozoru, do którego się nie stosował.