Stargardzki orlik, czyli kompleks boisk budowany w ramach rządowego programu "Moje boisk - Orlik 2012", miał być otwarty w grudniu ubiegłego roku, później mówiło się o zakończeniu budowy w kwietniu, a następnie w maju. Ten ostatni termin też nie będzie dotrzymany.
Wymienią nawierzchnię
Orlik na osiedlu Zachód, przy Zespole Szkół nr 2, nie jest gotowy, bo ciągle są kłopoty z nawierzchnią na mniejszym boisku, tym do koszykówki i siatkówki. Najpierw sytuację próbowano ratować wymieniając jej fragmenty. To jednak nie pomogło. W tym tygodniu zdjęto całą nawierzchnię.
- Będzie cała nowa - usłyszeliśmy od robotników. - Nie wiemy, co było bezpośrednią przyczyną tego, że tamta się wybrzuszała.
- Nawierzchnia na boisku wielofunkcyjnym będzie wymieniona w całości ze względu na złe wykonanie - wyjaśnia Małgorzata Gabrysz ze stargardzkiego starostwa. - Były tam liczne i trwałe wady, których cząstkowo nie można było usunąć. Dla zagwarantowania jakości polecono wykonawcy położyć na nowo jednolitą nawierzchnię.
Rzucali kamieniami
W powiecie stargardzkim, w grudniu 2008 roku miały być gotowe cztery orliki. W Stargardzie, Starej Dąbrowie, Witkowie i Suchaniu. Wszystkie jednak miały opóźnienia. Wykonawcy tłumaczyli się pogodą, która uniemożliwiła prowadzenie robót przez kilka miesięcy. Jako pierwszy, 8 maja, orlika otworzył Suchań. 14 maja uruchomiono kompleks boisk w Witkowie. W Starej Dąbrowie otwarcie zaplanowane było na 1 czerwca, ale podobnie jak w Stargardzie kolejny termin uruchomienia orlika nie zostanie dotrzymany. To jednak Stargard prawdopodobnie będzie musiał czekać najdłużej na kompleks boisk. Mimo że starostwo nie przedłużyło terminu wykonania prac i od grudnia naliczało karne odsetki za opóźnienia. Nie pomógł też namiot, który wykonawca - szczecińska firma Masters - rozłożył nad boiskiem wielofunkcyjnym i pod nim zimą były prowadzone roboty.
Cała ta sytuacja coraz bardziej denerwuje mieszkańców, którzy na orlikach mają grać bezpłatnie. Stargardzianie z osiedla Zachód alarmują, że co bardziej zniecierpliwieni zaczęli pokazywać swoje niezadowolenie.
- Widziałem, jak młodzi ludzie obrzucali orlika kamieniami - mówi mieszkaniec osiedla Zachód. - Nerwy zaczynają puszczać. Na dworze piękna pogoda, młodzi chcieliby pograć w piłkę w dobrych warunkach, a ciągle nie mogą.
Kiedy więc będą mogli tam wejść, by pokopać lub porzucać piłkę?
- W związku z poprawkami, końcowy odbiór planuje się na początek lipca 2009 roku - odpowiada Małgorzata Gabrysz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?