Prace prowadzone są przy jednostce wojskowej, nieopodal byłego hipermarketu Tesco. Tam w czasie II wojny światowej znajdował się Stalag II D, niemiecki obóz jeniecki.
- Naszym celem jest inwentaryzacja miejsca grzebalnego, przyobozowego cmentarza, na którym pochowanych może być kilka tysięcy osób, w tym żołnierze Wojska Polskiego, którzy byli w Stalagu II D - mówi dr hab. n. med. Andrzej Ossowski, kierownik Zakładu Genetyki Sądowej PUM w Szczecinie. - Określenie wielkości cmentarza, struktury grobów, odnalezienie szczątków. A Stalag II D był duży, przebywało w nim kilkadziesiąt tysięcy osób. To kolejny stargardzki cmentarz w środku miasta, niezbyt godne miejsce pochówku. Do władz samorządowych oraz wojewódzkich będą należały decyzje, co z nim będzie dalej.
W minionym tygodniu ziemia odkryła już pierwsze pochówki.
- Mamy odkryte szczątki około 40 osób - informuje Ossowski. - Prace oczywiście nadal postępują. Wykonujemy kolejne badania sondażowe mające na celu określenie zasięgu cmentarza.
Jaki sprzęt będzie używany przez naukowców w Stargardzie?
- Do badań archeologicznych specjalistyczne georadary, także wysokiej klasy GPS-y, na bieżąco wykonujemy dokumentację foto i wideo, również z użyciem dronów - odpowiada Ossowski. - W przyszłości, w laboratorium PUM, do badań genetycznych użyte będą bardzo nowoczesne urządzenia na miarę XXI wieku.
Prace archeologiczne nie mają związku z prowadzonymi w tej okolicy inwestycjami.
- Szykowaliśmy się do nich wiele lat - mówi Ossowski. - Ich głównym celem jest identyfikacja pochowanych tam osób. To jednak wciąż bardzo odległy cel.
Zespół naukowców PUM ma za sobą duże doświadczenie i sukcesy. Brał udział m.in. w badaniach na terenie niemieckiego obozu pracy przymusowej Treblinka I, na Powązkach, zidentyfikował szczątki pięciu polskich żołnierzy poległych na Westerplatte oraz szczątki Danuty Siedzikówny, słynnej „Inki”. Przy obecnych pracach zespół PUM współpracuje z Muzeum Archeologiczno-Historycznym w Stargardzie oraz Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu.
ZOBACZ TEŻ:
Byli więzieni od początku wojny
- Już w pierwszych tygodniach trwania II wojny światowej Niemcy do Stargardu przywozili jeńców wojennych. Od końca sierpnia 1939 r. do 19 października 1939 r. obóz nosił nazwę Dulag L i pełnił funkcję obozu przejściowego. Potem został przekształcony w obóz stały dla żołnierzy szeregowych i podoficerów, Stalag II D. Funkcjonował on do momentu ewakuacji w lutym 1945 r. Stalag II D był jednym z wielu obozów jenieckich na obszarze II Okręgu Wojskowego obejmującego swoim zasięgiem niemiecką prowincję Pomorze, północną część Brandenburgii i Meklemburgię. Był przeznaczony dla jeńców - żołnierzy koalicji antyhitlerowskiej z wielu armii. Przebywali tu m.in. żołnierze polscy, francuscy, belgijscy, radzieccy, jugosłowiańscy, włoscy, holenderscy, kanadyjscy. Byli jeńcy żydowscy z różnych armii narodowych, żołnierze francuscy z kolonii w Afryce Północnej i cywile - wyjaśnia Jolanta Aniszewska, zastępca dyrektora ds. naukowych, kustosz Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Stargardzie.
Badania prowadzone przez zespół specjalistów z PUM (antropologów, archeologów, medyków sądowych, genetyków oraz studentów uczelni, którzy zajmą się analizą antropologiczną odkrytych szczątków) potrwać mają około dwóch-trzech tygodni.
Naukowy projekt PUM dofinansowany został przez Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu.
ZOBACZ TEŻ:
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?