W naszej redakcji interweniował Czytelnik.
- Przecież te gałęzie powinny rosnąć jak natura przykazała - mówi stargardzianin, który zadzwonił do redakcji Głosu. - A oni je wręcz ogałacają! Znowu drzewa w naszej okolicy zostały pokaleczone. Po tych zabiegach nie mają normalnych gałęzi, rosną tylko same wilki, długie i cienkie gałązki. Wszystko co grubsze pościnali. Wyrastają te młode pędy. Jak to wygląda!
O wątpliwościach stargardzian co do sposobu pielęgnacji drzew poinformowaliśmy stargardzką spółdzielnię mieszkaniową. Ta zapewnia, że zabiegi pielęgnacyjne wykonywane są właściwie.
- Zabiegi pielęgnacyjne zieleni wysokiej realizowane są przez profesjonalną firmę wyłonioną w postępowaniu przetargowym- odpowiada Ewa Pilarczyk, zastępca prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej w Stargardzie. - Prace takie wykonywane są cyklicznie w odstępach 2-3 letnich, gdyż na spółdzielni spoczywa obowiązek dbałości o właściwy stan fitosanitarny drzew znajdujących się na działkach stanowiących jej własność. Koniecznym wobec powyższego jest wykonywanie cięć sanitarnych, czyli usuwanie suchych, chorych i uszkodzonych pędów, a także prześwietlających tak, by światło słoneczne docierało w głąb korony czy wreszcie formujących. Regularnie wykonywanie przedmiotowy zabiegów poprawia statykę drzew, zmniejsza podatność na złamania czy wywroty.
Ewa Pilarczyk dodaje, że zbyt gęste i wybujałe korony drzew rosnących w bezpośrednim sąsiedztwie ograniczają dostęp światła dziennego do mieszkań, na co uskarżają się lokatorzy. - Prace prowadzone są zgodnie ze sztuką ogrodnicza, zaś firma która je wykonuje posiada stosowne uprawnienia, szkolenia oraz wieloletnie doświadczenie - zapewnia spółdzielnia.
Zobacz też: budowa parkingu przy ul. Barnima
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?