Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stargard ma stare rury wodociągowe. Mieszkańcy zostają czasem bez wody

Emilia Chanczewska
Awaria przy ul. Wojska Polskieg
Awaria przy ul. Wojska Polskieg
Ostatnio ciągle trzeba naprawiać rury wodociągowe. Skutkiem awarii są nieraz parogodzinne przerwy w dostawie wody. Zarząd MPGK uspokaja, że panuje nad sytuacją.

Jak zawiadomił nas użytkownik portalu Moje Miasto Stargard, Emesky, we wtorkowy wieczór, w okolicy skarpy otaczającej Stargardzkie Centrum Kultury od strony ul. Wojska Polskiego, zaczęła wyciekać brunatna woda i zalewać plac Wolności. Pojawiła się tam ekipa z MPGK, która działała jeszcze w środę.

- Doszło do awarii na przyłączu wodociągowym do budynku nr 9 przy ul. Wojska Polskiego - informuje Justyna Raźniewska- Pałka, kierownik zakładu wodociągów i kanalizacji w Miejskim Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej w Stargardzie. - Po zlokalizowaniu miejsca wycieku wody, pracownicy MPGK założyli opaskę naprawczą usuwającą awarię.

Mieszkańcy budynków nr 9, 13, 15 przy Wojska Polskiego przez trzy godziny mieli odłączoną wodę, a budynku nr 7 przez 5 godzin. Następnego dnia została odtworzona nawierzchnia bitumiczna w miejscu wystąpienia awarii. Tydzień przed awarią miała miejsce inna przy Wojska Polskiego, naprzeciwko redakcji Głosu.

W tym roku była też duża awaria w czasie ferii zimowych, przy Piłsudskiego. Wszystko to w tej samej części miasta. Postanowiliśmy sprawdzić, czy w mieście jest problem z rurami.

- Co pękło? - pyta prezes MPGK, gdy dzwonimy z prośbą o komentarz dotyczący stanu stargardzkich rur wodociągowych. - Czy Stargard jest miastem starych rur? - odpowiadamy pytaniem na pytanie.

- Nie, to nie tak - odpowiada już na poważnie Sebastian Szwajlik, prezes MPGK Stargard. - Sprawne rury mogą służyć bardzo długo. Najgorzej jest zimą, gdy jest silny mróz woda zamarza i rozsadza rury. Jeżeli chodzi o lutową awarię magistrali przy Piłsudskiego, coś się wypięło i na złączu była awaria. Tam na jakiś czas odłączyliśmy wodę, ale nie było potrzeby paniki. Panika jest niezasadna, a brak wody to bardzo poważna sprawa, trudno przecież bez niej dłużej wyżyć.

Zarząd przekonuje, że sytuacja w naszym mieście pod tym względem nie odbiega od tej w innych miastach. - Średnio rocznie jest 36 awarii na sieci wodociągowej w Stargardzie i taki stan się utrzymuje - mówi Piotr Tom- czak, dyrektor ds. technicznoeksploatacyjnych w MPGK Stargard.

- Na bieżąco staramy się dobudowywać nowe sieci wodociągowe i wymieniać stare, awaryjne. W tym roku zamierzamy wy- mienić rury pod ulicami Racławicką i Drzymały. Wymieniamy też sukcesywnie przyłącza, zrobimy to np. na os. Kopernika.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński