Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stargard. Kradzież w autobusie. Nikt nie pomógł 12-latkowi. Policja ujęła sprawcę

Emilia Chanczewska
Emilia Chanczewska
Do niebezpiecznej sytuacji doszło w autobusie nr 8 MPK Stargard. Jadący nim pasażerowie bronią się na Facebooku, że był tłok i hałas.
Do niebezpiecznej sytuacji doszło w autobusie nr 8 MPK Stargard. Jadący nim pasażerowie bronią się na Facebooku, że był tłok i hałas. Wioletta Mordasiewicz
Wczoraj chłopiec został napadnięty w autobusie przez złodzieja, który ukradł mu wymarzony telefon. Świadkowie nie zareagowali. Na wysokości zadania stanęła natomiast stargardzka policja. Po kilku godzinach zatrzymała napastnika i odzyskała telefon.

Bulwersująca sytuacja z autobusu opisana została przez Internautkę w miniony poniedziałek na dużej stargardzkiej grupie facebookowej.

- Pomocy, dzisiaj w autobusie lini numer 8, który ruszał spod szkoły nr 8 w Stargardzie przy ulicy Traugutta, o godzinie 14.17, został napadnięty chłopak lat 12 i okradziony z telefonu - opisała na grupie Nie Na Temat Stargard na Facebooku Internautka. - Było to w trakcie przystanku przy ulicy Kolejowej w Kluczewie. Złodziej był ubrany w czarno-niebieską kurtkę, spodnie moro, w kieszeni spodni miał butelkę z piwem. Może ktoś kojarzy tę osobę, a może ktoś był świadkiem. Prosimy o pomoc, chłopak zbierał na telefon sam od dłuższego czasu, kupił go około 2 tygodnie temu. Dziecko jest przerażone i wystraszone, boi się wyjść z domu. Gdy wolał o pomoc w autobusie nikt nie zareagował. To się działo w biały dzień, niestety w autobusie nie było kamer, więc jesteśmy bezradni. Policja poinformowana, jeździli po osiedlu szukając owego złodzieja, ale niestety ukrył się.

Post wzbudził wielkie emocje i falę komentarzy.

Policjanci odnotowali w sprawie znieczulicę świadków. Nikt nie zareagował, nikt nie zaalarmował kierowcy

st. asp. Krzysztof Wojsznarowicz

Jeszcze w poniedziałek pojawiła się tam też informacja o zatrzymaniu sprawcy kradzieży przez policję.
- W toku prowadzonych czynności policjanci bardzo szybko ustalili, kto mógł być sprawcą tej kradzieży, prowadzone były rozpytania i jeszcze tego samego dnia, o godzinie 20, został on zatrzymany - informuje st. asp. Krzysztof Wojsznarowicz, oficer prasowy z Komendy Powiatowej Policji w Stargardzie. - To 29-letni mieszkaniec osiedla Lotnisko, znany już policji z popełnienia podobnych przestępstw. Po zatrzymaniu czeka na postawienie zarzutów. O tym, co z nim będzie dalej, zdecyduje prokurator. Skradziony w autobusie telefon udało się odzyskać.

Rzecznik podkreśla niewłaściwą postawę świadków.
- Policjanci odnotowali w sprawie znieczulicę świadków - mówi st. asp. Krzysztof Wojsznarowicz. - Nikt nie zareagował, nikt nie zaalarmował kierowcy, by ten zablokował drzwi. Dlatego apelujemy do wszystkich mieszkańców, by nie bali się w niezbędnym zakresie udzielać pomocy lub przynajmniej natychmiast nas zawiadamiać, byśmy mogli jak najszybciej podjąć czynności.

Jeżeli prokurator zakwalifikuje napad w autobusie jako rozbój, sprawcy grozić będzie od 2 do 12 lat więzienia, za "zwykłą" kradzież - od 3 miesięcy do 5 lat, a za rozbójniczą od roku do 10 lat.

ZOBACZ TEŻ: Wypadek na drodze krajowej nr 10 między Stargardem i Suchaniem. Pięć osób rannych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński