Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stargard: Były komendant policji naruszył dobre imię jednostki

Emilia Chanczewska
Były już komendant policji Konrad A. wychodzi z sądu po ogłoszeniu wyroku, z tyłu stoi jego obrońca.
Były już komendant policji Konrad A. wychodzi z sądu po ogłoszeniu wyroku, z tyłu stoi jego obrońca. Emilia Chanczewska
Sąd Rejonowy w Stargardzie skazał Konrada A., byłego komendanta stargardzkiej policji, na ośmiem miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata oraz 1 800 zł grzywny.

Sąd uznał go winnym dwóch zarzutów. Po pierwsze przekroczenia uprawnień w sprawie użytkowania samochodu służbowego, po drugie nakłaniania innego pracownika komendy do składania fałszywych zeznań.

Konrad A., gdy był szefem stargardzkich policjantów, polecał jednemu z pracowników komendy, by fałszował książkę kontroli nieoznakowanego policyjnego pojazdu.

Pracownik ten w ewidencji pisał, że to on jeździł tym samochodem, a w rzeczywistości jeździł nim Konrad A. Trwało to - zdaniem sądu - od lutego do kwietnia 2006 roku.

- Wyeliminowany został zarzut, że komendant używał samochodu do celów prywatnych - mówi prowadząca sprawę sędzia Halina Waluś. - Ale naruszony został interes publiczny i dobre imię policji.

Sąd nie zajmował się jednak wyliczeniem strat, jakie mogło przynieść policji działanie byłego już komendanta.

Konrad A., który w 2007 r. odszedł z policji na emeryturę, odpowiadał za swoje czyny jako funkcjonariusz publiczny. Groziło mu do 3 lat więzienia.

Konrad A. nie spełnił swojej obietnicy, którą złożył w kwietniu 2005 r., obejmując stanowisko komendanta policji w Stargardzie.

Zapewniał wtedy, że pod jego dowództwem "funkcjonariusze będą zawodowcami". Tymczasem już latem 2005 r. do komendy wkroczył prokurator, który zajmował się nieprawidłowościami przy zwolnieniu przez Konrada A. policjanta, który pod wpływem alkoholu spowodował wypadek na festynie motoryzacyjnym w Kluczewie.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński