Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stare kasowniki często się psują. Co zrobić w trakcie kontroli?

Marek Jaszczyński [email protected]
Nasz Czytelnik miał problemy z odbiciem biletu w kasowniku tego typu.
Nasz Czytelnik miał problemy z odbiciem biletu w kasowniku tego typu. Marek Jaszczyński
W tramwaju zawiódł kasownik. Nasz Czytelnik pyta, czy przed wyjazdem na trasę urządzenia są sprawdzane.

Otrzymaliśmy informację od Czytelnika, dotyczącą zdarzenia z 25 września.

- "Siódemka" jechała w stronę Basenu Górniczego. Było to w rejonie przystanku na Placu Kościuszki - relacjonuje pan Łukasz. - W wagonie nr 750 kasownik z przodu wagonu zawiesił się. Bezskutecznie próbowałem trzykrotnie skasować bilet. Kasownik z tyłu wagonu wybił na bilecie godz. 8.19, zamiast 9.19. To też problem w trakcie kontroli, bo czy kontrolerzy uwierzą w moje dobre intencje.

Gdy pan Łukasz zwrócił uwagę motorniczej na kasowniki usłyszał tylko: "przykro mi, nic nie mogę na to poradzić".

Spytaliśmy przedstawiciela spółki "Tramwaje Szczecińskie" o to, czy wskazany przez Czytelnika tramwaj miał niesprawne urządzenia do kasowania biletów.

- Przed wyjazdem motorniczy wykonuje wydruki kontrolne każdego kasownika i załącza je jako dowód do karty drogowej - tłumaczy Zbigniew Dąbrowski, zastępca prezesa TS. - W przypadku zgłoszenia przez motorniczego uszkodzeń kasowników dokonujemy napraw na przystankach końcowych lub wymieniamy tramwaj. Ale to robimy w sytuacji, gdy naprawa na linii jest niemożliwa.

W przypadku podanym przez pana Łukasza na pętli przy Basenie Górniczym została dokonana naprawa kasownika.

- Okazało się, że urządzenie było zapchane skrawkami papieru, które zostały z karnetów 10-przejazdowych - wyjaśnia Zbigniew Dąbrowski. - Wymieniono także taśmę w kasowniku do stemplowania.

Zgodnie z tym, co usłyszeliśmy kasowniki starego typu, czyli te czerwone, są w miarę posiadanych środków finansowych wymieniane na nowocześniejsze. O tym, że kasowniki zawodzą wie także pan Bartosz.

- Najbardziej chyba "niebezpiecznym" typem kasowników są stare kasowniki R&G. Łatwo je rozpoznać - są kanciaste, czerwone i mają duży otwór do kasowania biletów - opowiada. - Kasując bilet w tramwaju kasownik wybił wszystko poza pierwszą cyfrą godziny. Wziąłem papierek i kasowałem dla sprawdzenia - za każdym razem to samo. Innym razem zdarzyło mi się kiedyś kasować bilet dobowy w autobusie linii nr 75 - kasownik wybił na bilecie złą datę. Zgłosiłem to kierowcy jednak zostałem potraktowany w sposób bezczelny, wręcz chamski.

Dowiedzieliśmy się także jak postępować w razie kontroli przy niedziałających kasownikach. - Kontroler w opisanym przypadku kontaktuje się z prowadzącym pojazd - tłumaczy Marta Kwiecień-Zwierzyńska, rzecznik Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego.

- Jeżeli wersję przedstawioną przez pasażera potwierdzi kierowca, wówczas opłata dodatkowa nie jest nakładana. Na wszelki wypadek informuję, iż wszelkie awarie urządzeń kasujących rejestrowane są przez system komputerowy pojazdu. Ten rejestr awarii wykorzystywany jest przy rozpatrywaniu odwołań od nałożonej opłaty dodatkowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński