Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stal Szczecin wygrała szósty mecz z rzędu!

Maurycy Brzykcy
W tak trudnych warunkach musieli sobie radzić piłkarze Stali Szczecin i Lecha Czaplinek. Marcin Tomczak z Lecha już nie dojdzie do tej piłki.
W tak trudnych warunkach musieli sobie radzić piłkarze Stali Szczecin i Lecha Czaplinek. Marcin Tomczak z Lecha już nie dojdzie do tej piłki. Marcin Bielecki
Nie Pogoń Szczecin, nie Astra Ustronie Morskie czy Błękitni Stargard, ale Stal Szczecin jest na ustach wszystkich.

Piłkarze trenera Jana Juchy wygrali w sobotę swój szósty mecz z rzędu.

To niebywałe osiągnięcie, biorąc pod uwagę fakt, że jesienią Stal zwyciężyła tylko dwa razy i zajmowała ostatnie miejsce w lidze (teraz jest 11.). Trudno zgadnąć gdzie tkwi sekret wiosennych rezultatów stalowców. Być może trener Jucha dotarł do tych młodych i zdolnych zawodników, a oni po prostu uwierzyli w siebie.

Wybrzeże z(a)lała Sława

Po pierwszych czterech wygranych wszyscy spodziewali się porażki. Stal zawitała bowiem do dobrze spisującej się jesienią Sławy. Ale i tam zwyciężyli szczecinianie. Dobrą passę podtrzymali także w sobotnim meczu z Lechem Czaplinek. Teraz wszyscy czekają na kolejną potyczkę z udziałem szczecinian. A ich rywalem już w najbliższy weekend będzie ekipa Wybrzeże Rewalskie.

A propos zespołu z Rewala. Bardzo dobry początek rundy w wykonaniu Wybrzeża (7 punktów w 3 meczach) znalazł chyba swój kres w sobotniej konfrontacji ze Sławą Sławno. Goście wygrali 2:1, choć strona przeważającą w niemal całym spotkaniu było Wybrzeże.

Sokół się odkuł

- No niestety zgubiliśmy komplet oczek w pojedynku ze Sławą. Ale tragedii bym z tego nie robił. Dobrze zaczęliśmy rundę, a mamy jeszcze dwa zaległe spotkania przed sobą - powiedział nam trener ekipy z Rewala, Marek Minkwitz. Wybrzeże zajmuje 6. miejsce w tabeli, ale wciąż liczy się w walce o podium czwartej ligi.

Docenić należy również wygraną Sokoła Pyrzyce z Victorią Sianów (2:1). Piłkarze z Pyrzyc nie mogą bowiem zaliczyć początku wiosny do udanych. W czterech spotkaniach zdobili tylko punkt i strzelili zaledwie jednego gola. Jeden mecz w ich wykonaniu był totalną kompromitacją, bowiem pyrzyczanie ulegli przed własną publicznością Stali aż 0:8. Przełamanie nadeszło w sobotę na stadionie w Sianowie.

Teraz rzut oka na klasyfikację strzelców w czwartej lidze. Dzięki bramce zdobytej w końcowych fragmentach meczu, Andrzej Wojciechowski z Astry ponownie jest liderem najskuteczniejszych zawodników. Jego dorobek to 19 goli.

Oto czołówka strzelców:
19 goli - Andrzej Wojciechowski (Astra Ustronie Morskie).
18 goli - Łukasz Dłubis (Dąb Dębno).
13 goli - Cezary Przewoźniak (Pogoń Szczecin).
12 goli - Maciej Czyżewski (Stal Szczecin).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński