- W roku bieżącym wykonano punkt medyczny na stadionie oraz toalety w wieży i platformę dla potrzeb TV na budynku VIP. Zamontowano 14 nowych furt wejściowych na sektory - mówi Piotr Landowski, kierownik biura prasowego urzędu miasta. - Oprócz tego wykonano remont i przebudowę trzech ciągów schodów i obcięto płoty. Na ukończeniu jest budowa nowego systemu monitoringu spełniającego wymagania ustawy o organizacji imprez masowych - dodaje.
Plany na najbliższe miesiące zakładają następne zmiany. - Przygotowujemy kolejny przetarg na zakup 11 tys. nowych krzesełek. Przygotowywana jest dokumentacja na wykonanie dróg komunikacyjnych i chodników na całym obiekcie - mówi Landowski.
W pucharach nie zagramy
Zdaniem władz miasta, w ciągu ostatnich kilku lat miasto wymiernie pomogło klubowi.
- Od pięciu lat systematycznie miasto wspiera klub. 16 mln zł przeznaczono na inwestycje i na modernizacje stadionu przy ul. Twardowskiego. Dzięki temu w ostatnich latach powstały m.in. nowy budynek VIP, boisko ze sztuczną murawą przy ul. Witkiewicza, budynek szatni dla zawodników - tłumaczy Landowski. Dodaje, że pomoc Szczecina w awans Pogoni do ekstraklasy miała duże znaczenie.
Miasto nie rozważa jednak kolejnej pomocy w przypadku ewentualnych sukcesów klubu, np. gry w europejskich pucharach w ciągu najbliższych kilku lat.
- Wszyscy trzymamy kciuki za pomyślność Pogoni w rozgrywkach ekstraklasy, ale nawet władze klubu mówią, że zajęcie miejsca w środku tabeli będzie dużym sukcesem - odpowiada wymijająco Landowski.
Po wymianie siedzisk stadion zyska nowy atrakcyjniejszy wygląd
Piotr Landowski, kierownik biura prasowego urzędu miasta
Już wiemy, że w ciągu najbliższych dwóch lat budowa stadionu nawet się nie rozpocznie.
- Rozpoczęcie budowy nowego stadionu przewiduje się po roku 2014 - mówi Landowski. O lokalizacji, pieniądzach, sposobie powstania nowego obiektu nie chce rozmawiać. - Chcemy w Szczecinie zbudować nowy stadion. Sposób jego realizacji określony zostanie bezpośrednio przez rozpoczęciem inwestycji - ucina debatę o "łódzkim" modelu 3+1, czyli pierwotnej budowie trzech trybun oraz pozostawieniu czwartej pod zabudowę komercyjną, o czym pisaliśmy już wcześniej.
Antypromocja
W ciągu ostatnich tygodni dziennikarze i kibice kładli nacisk na straty wizerunkowe miasta poprzez przestarzały obiekt przy Twardowskiego. Z tym, że brak nowoczesnego obiektu wobec transmisji meczów do ponad 20 krajów Europy to wizerunkowa porażka zgodził się m.in. Michał Karaś ze specjalistycznego portalu stadiony.net oraz szczecińska radna Małgorzata Jacyna-Witt. Przedstawiciele władz miasta nie zgadzają się jednak z opinią, że Szczecinowi przez archaiczny obiekt jest dalej do Europy.
- Po zakończeniu opisanych prac modernizacyjnych, głównie zaś po wymianie siedzisk, stadion zyska nowy, atrakcyjniejszy wygląd - mówi Landowski.
Jednocześnie przedstawiciel władz miasta uważa, że promocja miasta oraz samego klubu i jego wizerunek jest kreowany nie tylko przez urzędników, ale także przez władze klubu.
- Na temat wizerunku miasta i jego mieszkańców wypowiedział się przedstawiciel władz klubu w wywiadzie zamieszczonym w Przeglądzie Sportowym w dniu 17 sierpnia. To była antypromocja miasta i prawdziwa strata wizerunkowa - mówi Landowski.
Mowa o wywiadzie, w którym Grzegorz Smolny, wiceprezes Pogoni krytycznie wypowiedział się o mieszkańcach Szczecina i o jego władzach. "Presja bierze się być może z kompleksów. Mieszkańcy chcą sukcesu, bo sami nie mają żadnych. Nie ma prób, żebyśmy razem stworzyli fajne miasto. Niech pan zwróci uwagę, że Szczecin, jako jedyne duże miasto w Polsce, nie ma rynku. Nawet prezentacji drużyny nie ma gdzie zrobić" - mówił dziennikowi Smolny. Wiceprezes Pogoni odniósł się także do władz miasta. "Ludzie są sfrustrowani, nie wierzą w Szczecin i to się przekłada na Pogoń. Samo miasto się nie rozwija. O kilka długości wyprzedził nas Wrocław, tak samo Rzeszów, Białystok, jakiś Lublin. Władze nie potrafią ściągnąć inwestorów, stworzyć nowych miejsc pracy. Nam w Pogoni brakuje wsparcia. Nieraz słyszałem przez te pięć lat: znowu się nie uda, będzie źle. Trudno mówić o pozytywnym myśleniu" - mówił w wywiadzie.
Obietnica sprzed lat
Smolny w rozmowie z dziennikarzem PS odniósł się także do obietnic prezydenta Krzystka sprzed kilku lat. "Obietnica budowy stadionu spowodowała, że pięć lat temu zainwestowałem w Pogoń. Zanim założyliśmy spółkę w czwartej lidze usłyszeliśmy, że jednym z priorytetów prezydenta Szczecina Piotra Krzystka jest budowa stadionu. Trzy lata temu okazało się, że nie ma na niego szans. To był dla mnie najtrudniejszy moment, od kiedy jestem w Pogoni. Nie zbudujemy silnego klubu bez nowoczesnego stadionu. A od prezydenta dowiedziałem się, że jest kryzys, pieniądze trzeba oszczędzać, są inne cele w Szczecinie, jak budowa filharmonii - mówił Smolny.
Piotr Landowski nie odniósł się do archiwalnych obietnic Piotra Krzystka, który przed wyborami prezydenckimi w 2006 roku szumnie zapowiadał budowę nowego obiektu - Miasto rezygnuję z budowy stadionu - odpowiedział lakonicznie Landowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?