Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

ST3 Offshore Szczecin. Perełka czy trup? Gra toczy się o pracę dla kilkuset osób

Bogna Skarul
Bogna Skarul
O sytuacji w ST3 Offshore Szczecin rozmawiał na swoim pierwszym w tej kadencji spotkaniu zespół parlamentarzystów zachodniopomorskich. Do szczecińskiego Urzędu Wojewódzkiego przybyli także przedstawiciele Funduszu Mars, Agencji Rozwoju Przemysłu, załogi i kierownictwa fabryki.

Fabryka - perełka na skraju upadku

- ST3 Offshore to prawdziwa perełka - przekonywała na spotkaniu załoga ST3 Offshore parlamentarzystów naszego województwa. - Nie ma takiej fabryki w Polsce, a w Europie jest ich w sumie pięć. Została zaprojektowana jako producent stalowych fundamentów morskich farm wiatrowych. Posiada też najwyższą i najnowocześniejszą suwnicę bramową w Europie. To jeden z najbardziej innowacyjnych dostawców konstrukcji stalowych na rynku offshore. Ma olbrzymi potencjał techniczny. Rocznie otrzymujemy około 50 zapytań o możliwość produkcji. Jeszcze teraz w ST3 Offshore pracuje około 300 osób, ale one zaraz mogą odejść. Może okazać się, że 1 lutego już nikt nie przyjdzie do pracy. Potrzebujemy jasnego i konkretnego przekazu, co dalej. Potrzebujemy stabilności finansowej - mówiła załoga.

ZOBACZ TEŻ:

Wniosek o upadłość

W tej chwili szczecińska państwowa spółka ST3 Offshore (należy do państwowego funduszu Mars) jest w tragicznej sytuacji ekonomicznej i finansowej.

Zarząd spółki złożył wnioski o ogłoszenie upadłości oraz umorzenie postępowania restrukturyzacyjnego. Czeka teraz na decyzję sądu w obu sprawach.

Parlamentarzyści zachodniopomorscy o przyszłości fabryki

- Oczekuję od właściciela fabryki, aby ten wskazał teraz kierunek dla spółki i załogi - postulował poseł Sławomir Nitras z Koalicji Obywatelskiej, zwracając się do przedstawicieli funduszu Mars. - Nie jesteście prywatnym funduszem, jesteście publicznym funduszem, który ma obowiązek informować o kierunkach działania. Teraz to ja nawet trochę współczuję prezesowi spółki, bo on nie wie, co właściwie planuje jego właściciel, a spółka w tej chwili jest spółką porzuconą przez tych, którzy ją budowali i przez tych, którzy nią zarządzają. Chyba, że jest jakieś drugie dno.

ZOBACZ TEŻ:

- Konkluzją tego spotkania jest natychmiastowa rozmowa z ministerstwami - aktywów państwowych i gospodarki morskiej, ale także z premierem Morawieckim - zaproponował Arkadiusz Marchewka z KO. - Musimy poszukać natychmiastowych konkretnych działań.

- Zakładam, że polski rząd co do państwowej, czyli swojej spółki ma jakąś strategię, aby fabrykę teraz ratować - poparł go poseł Dariusz Wieczorek z Lewicy. - Powinniśmy zaapelować do premiera, aby jak najszybciej podjął decyzję o ratowaniu spółki i musimy dopilnować, aby na spotkanie parlamentarzystów zachodniopomorskich w przyszłym tygodniu premier przyszedł przygotowany, z konkretami.

- Mamy nowoczesną fabrykę z dobrą kadrą i dobrymi perspektywami na rynku - mówił Leszek Dobrzyński z Prawa i Sprawiedliwości. - Koniecznie trzeba się spotkać z ministrami - podkreślił.

ZOBACZ TEŻ:

Zdesperowani pracownicy

- Chcemy bardzo konkretnego komunikatu dla załogi, co dalej - podkreślali pracownicy. - I to szybko, bo zaraz ta fabryka będzie trupem. Będziecie ratować szyldy a nie zakład pracy.

"ST3 Offshore to trup"

- Tak, ST3 Offshore to trup - mówią eksperci. - W tej chwili jest za późno. Trzeba było to zrobić w 2017 roku. Wtedy jeszcze była szansa. Bo w tej chwili to nie chodzi o długi i spłacenie wierzycieli. Tej fabryce nie wystarczy 40 mln zł. Potrzeba jest co najmniej 400 mln zł. Ale i tak nie wiadomo czy uda się za te pieniądze ją uratować. Dlaczego? Choćby dlatego, że fabryka straciła zaufanie wśród potencjalnych kontrahentów. Klienci boją się składać zamówień w firmie z taką przeszłością. Ale za to są chętni, aby ją kupić.

W ST3 Offshore pracuje około 300 osób.

ZOBACZ TEŻ:

ZOBACZ TEŻ:


Bilfinger w fazie testów. Będzie praca dla 500 osób [wideo]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński