Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Średniowieczny skarb w Łazach. Eksperci badają szczątki łodzi [ZDJĘCIA]

Joanna Krężelewska
Joanna Krężelewska
Archeolodzy z Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku przyjechali obejrzeć fragment średniowiecznej łodzi i pobrać próbki drewna do badań.
Archeolodzy z Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku przyjechali obejrzeć fragment średniowiecznej łodzi i pobrać próbki drewna do badań. Joanna Krężelewska
Archeolodzy w skafandrach nurkowych i z kamerami badali dno Bałtyku. Morze odsłoniło szkutniczy skarb: fragmenty łodzi sprzed wieków. Niewykluczone, że sprzed około tysiąca lat.

Łazy odwiedzili eksperci z Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku.

- Pobraliśmy fragmenty łodzi, by wykonać próby dendrologiczne. Na podstawie ich wyników będzie można dokładniej ocenić wiek drewna - wyjaśniła dr Anna Rembisz-Lubiejewska.

Specjaliści podejrzewają, że to fragment łodzi średniowiecznej nawet z X-XI wieku. To ze względu na charakterystyczne cechy konstrukcyjne - klepki połączone na zakładkę drewnianymi kołkami. Tak budowane były łodzie słowiańskie, czyli jednostki pływające po południowej części Bałtyku. Ich koleżanki z północy, łodzie skandynawskie, miały metalowe kołki, a uszczelniane były sierścią zwierząt. Co ciekawe łodzie słowiańskie w sylwecie przypominały łodzie wikingów, choć miały spłaszczone dna. Część desek wycinana była z krzywych drzew, co nadawało zewnętrznym krawędziom łukowe, zaokrąglone kształty.

Badania drewna potrwają przez około dwa tygodnie.

- To bardzo cenne i rzadkie znalezisko. Bałtyk odsłania szczątki średniowiecznych łodzi raczej w okolicy Gdańska, Szczecina, Wolina. Znaczenie może mieć to, że w średniowieczu przebiegał przez Łazy kanał łączący jezioro Jamno z Bałtykiem - wskazała dr Anna Rembisz-Lubiejewska.

Dopiero po wielkim sztormie w roku 1690 morze przerwało wydmy, zasypało piaskiem kanał, a nowy stworzył się kilka kilometrów na zachód.

Klepka z drewnianymi kołkami jest naturalnie wygięta. Była smołowana. Wiele wskazuje, że jest to fragment dawnej łodzi słowiańskiej. Ocenią to eksperci z Gdańska.

Bałtyk odsłonił prawdziwy skarb szkutniczego rzemiosła

Na cenne znalezisko natknął się Łukasz Malinowski, który prowadzi w Łazach ośrodek wczasowy i śmiało może mówić, że jest ich odkrywcą. Z synem Nikodem od lat zgłębiają dzieje Łazów, a teraz Bałtyk im się odwdzięczył. Odsłonił przed nimi fragmenty zabytkowej łodzi.

Kilka dni temu panowie brodzili w lodowatej, ale krystalicznie czystej wodzie. Piasek pokazał torfowe pozostałości dawnego lasu.

- Nagle zobaczyliśmy ukryte między nimi deski. Założyłem maskę, zanurkowałem i… serce zaczęło bić szybciej! To były fragmenty łodzi - opisuje Łukasz Malinowski.

Odkrywca zrobił zdjęcia i zaczął przeszukiwać internet.

- Wiedziałem, że to może być cenne znalezisko ze względu na drewniane kołki, użyte do połączenia klepek. Po weryfikacji okazało się, że mogą to być fragmenty średniowiecznej łodzi słowiańskiej - mówi.

O znalezisku powiadomił archeologów, a pracownicy muzeum w Koszalinie pomogli w zabezpieczeniu miejsca znaleziska.

Co dalej ze skarbem? Na razie pozostanie w miejscu, które najlepiej go konserwuje, czyli w słonej wodzie.

- Wyznaczymy stanowisko archeologiczne, które będzie strefą ochrony. Szczegółowe informacje przekażemy urzędowi morskiemu - zapowiedziała dr Rembisz-Lubiejewska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Średniowieczny skarb w Łazach. Eksperci badają szczątki łodzi [ZDJĘCIA] - Głos Koszaliński

Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński