- Panowie z gminy ciągle tylko obiecują, że znajdą jakiegoś nabywcę, ale gdy ma dojść do transakcji twierdzą, że sprawę trzeba przesunąć o dwa tygodnie lub miesiąc. Mam tego dosyć. Pogoń to mój klub. W piątek go zamykam i koniec.
- Miasto nie ma nic do powiedzenia na temat sprzedaży akcji pana Bekdasa - mówi Sławomir Strąkowski z Urzędu Miasta. - Z tego co wiemy podpisana została wstępna umowa z pewnym potencjalnym kupcem, ale to wszystko dzieje się poza naszym udziałem. Piłeczka znajduje się po stronie pana Bekdasa. Szkoda byłoby gdyby wystraszył partnera swoją nieugiętą postawą i przesadnymi żądaniami - dodał Strąkowski.
Nie trzeba tłumaczyć czym dla piłkarzy byłoby nagłe przerwanie treningów w okresie przygotowawczym do ligi. - To byłaby katastrofa. W rundzie wiosennej bylibyśmy dostarczycielami punktów - mówi trener Pogoni Mariusz Kuras.
Szkoleniowiec zapowiedział zresztą, że skoro wysłany zostanie na przymusowy urlop, to spędzi go na... obiektach Pogoni. Z pewnością podobnie uczynią wszyscy zawodnicy, którzy na pewno nie przerwą treningów wyłącznie dla tego, że takie jest życzenie prezesa. Obiekty przy ul. Twardowskiego należą do miasta, a w magistracie na pewno nikt nie zabroni piłkarzom z odbywania zajęć.
Wczoraj jako pierwsze karty urlopowe otrzymały pracownice pralni. Oznacza to, że po treningach piłkarze będą do domu zabierać zabrudzone stroje i będą je prać we własnych pralkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?