Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawiedliwość nie nadąża

Mariusz Parkitny
W tej chwili w Wydziale Grodzkim Sądu Rejenowego w Szczecinie zaległych jest już ponad dwa tysiące spraw. Przybywają nowe. Na więcej etatów sędziowskich nie ma pieniędzy.

Od czasu likwidacji kolegiów do spraw wykroczeń w październiku ub. roku, liczba wniosków o ukaranie za wykroczenia rośnie lawinowo. Do wydziału grodzkiego Sądu Rejonowego w Szczecinie trafiło 3 tysiące wniosków o ukaranie. Prawie jedna trzecia z nich to sprawy przejęte od kolegium.
- Tymi najstarszymi sprawami zajmujemy się w pierwszej kolejności - mówi sędzia Bukowiecka-Kleczaj, przewodnicząca wydziału. - Staramy się, żeby przedawnień nie było, ale zaległości są ogromne.
Tylko styczniu i lutym do wydziału wpłynęło około 1400 spraw. Najwięcej z nich związanych jest z kolizjami drogowymi, oraz wykroczeniami popełnianym pod wpływem alkoholu. Pracownicy wydziału szacują, że w marcu nowych spraw będzie jeszcze więcej.
- Jesteśmy zaskoczeni takim wzrostem. Szacowaliśmy, że w miesiącu będzie to około 600 spraw - wyjaśnia przewodnicząca Renata Bukowiecka-Kleczaj.
Zdaniem sędziów jeśli zaległości będą rosły w takim tempie, przedawnień nie uda się uniknąć.
- Trudno dokładnie określić, kiedy przedawnienia mogą się rozpocząć, mamy nadzieję, że nie będzie to kwestia tygodni - mówi Renata Bukowiecka-Kleczaj.
Tymczasem na wyznaczenie wokandy w sprawach, które obecnie są zgłaszane do sądu, trzeba czekać co najmniej trzy miesiące. Sytuację pogarsza za mała liczba sędziów orzekających w sprawach o wykroczenia. Obecnie zatrudnionych jest sześciu, w tym dwóch asesorów sądowych. Aby praca wydziału odbywała się w miarę "normalnie" potrzeba jeszcze czterech. W tym roku pieniędzy na nowe etaty nie będzie.
W pozostałych wydziałach grodzkich okręgu szczecińskiego sytuacja jest lepsza. Sprawy ciągle napływają, ale przedawnienia na razie nie grożą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński