Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawdzą, czy burmistrz Golczewa był pod wpływem alkoholu w pracy. Sprawa w prokuraturze

Paweł Ukraiński
Śledczy sprawdzają, czy w miniony czwartek burmistrz Andrzej Danieluk przyjechał do pracy pod wpływem alkoholu. Tak twierdzi jego były zastępca.

- Z dotychczasowych ustaleń wynika, że burmistrz Golczewa w dniu zdarzenia znajdował się pod wpływem alkoholu - powiedziała Małgorzata Wojciechowicz ze szczecińskiej Prokuratury Okręgowej. - 2 sierpnia do pracy burmistrz przyjechał samochodem, więc prokuratura sprawdza czy przyjechał na „podwójnym gazie”. Za to grozi mu do 2 lat więzienia.

- Jest to ewidentna prowokacja, w której brał udział mój zastępca, dlatego zwolniłem go z pracy - mówił Andrzej Danieluk, burmistrz Golczewa. Dodatkowo przed kamerami telewizji twierdzi, że jego zastępca prowadzi już kampanię wyborczą. I dodaje, że był na urlopie, więc mógł robić co chciał.

Kto podpisał wniosek o urlop?

- Ja napisałem podanie o urlop. Nie wiem czy ktoś je podpisał czy nie, był taki obowiązek, ciążył on na zastępcy. Jeżeli tego nie zrobił, to skieruje sprawę, że tego nie podpisał - zapewniał Andrzej Danieluk.

Lech Ferdynus, były już zastępca burmistrza, w miniony czwartek stanowczo oświadczył, że wniosku o urlop nie podpisał.

- Był w pracy i wygląda tak jak wygląda. Jest pijany - mówił wówczas Lech Ferdynus.

Czytaj więcej o tej sytuacji:

Andrzej Danieluk został przewieziony do komendy policji w Kamieniu Pomorskim.  Golczewem rządzi już trzecią kadencję. Nie ukrywa, że chciałby ubiegać się o mandat ponownie

Burmistrz Golczewa pod wpływem alkoholu ucieka przed swoim z...

Zobacz także:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński