Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawcy napadu na bank w Golczewie mają na sumieniu więcej

ha
Policja odnalazła misia wypchanego pieniędzmi w garażu jednego z pomocników sprawców napadu.
Policja odnalazła misia wypchanego pieniędzmi w garażu jednego z pomocników sprawców napadu. Fot. Policja
Okazało się, że napad na bank w Golczewie to nie pierwszy wyczyn sprawców. W listopadzie okradli bank w Darłowie. Na terenie powiatu kamieńskiego z kolei kradli paliwo.

Do napadu na agencję banku w Golczewie doszło w miniony czwartek. Sprawcy skrępowali kasjerkę, zabrali kilkanaście tysięcy złotych i uciekli. Kobieta po oswobodzeniu powiadomiła policję.

Policja zatrzymała cztery osoby. Krótko po napadzie dwóch podejrzanych o napad zostało tymczasowo aresztowanych. To 21-letni Artur W. i jego ojciec 47-letni Roman W. Później jeszcze dwóch. Jeden z nich 20-letni Robert B. za pomoc trafił do aresztu. Drugi z pomocników 50-letni Karol D. ma dozór policyjny.

Po napadzie Artur W. przekazał pieniądze Robertowi B. Ten zawiózł je do mieszkania i ukrył w pluszowym misiu. Pełną pieniędzy zabawkę przekazał z kolei Karolowi D. Ten ukrył misia w swoim garażu.

- W listopadzie ubiegłego roku w Darłowie ukradli również sporą kwotę pieniędzy - mówi mł. asp. Marta Pierko z Komendy Powiatowej policji w Kamieniu. - Podczas przeszukania w jednego ze sprawców odkryto uprawę krzewów konopi indyjskich.

Policja mówi, że sprawa jest rozwojowa. Śledczy ustalają, jakich jeszcze przestępstw mogli dopuścić się mężczyźni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński