Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa ZCH Police. Podejrzani są na wolności. Co dalej?

Mariusz Parkitny
Jak już informowaliśmy wszyscy podejrzani w aferze związanej z rzekomym działaniem na rzecz ZCH Police są już wolni. Wczoraj sąd odrzucił wnioski o areszt dla 10 osób, w tym byłego prezesa zarządu ZCH Police.

To porażka Prokuratury Regionalnej w Szczecinie. Prokuratura zapewne się zażali na ta decyzję. Pytanie jednak, czy zastosuje podejrzanym inne środki zapobiegawcze (dozór policyjny, poręczenie majątkowe itp.). Czekamy na odpowiedź.

Nie wiemy na razie jakich argumentów użył sąd odrzucając wnioski prokuratury o areszt. Być może uznał, że zgromadzone dowody są za słabe na areszt, ale może ocenił, że w sprawie zgromadzono już wszystkie dowody, wina podejrzanych jest dobrze udokumentowana i nie ma powodów na najsurowszy ze środków zapobiegawczych.

Sąd: te dowody są za słabe na areszt

Znamy już uzasadnienie sąd, który nie zgodził się na aresztowanie 10 podejrzanych w aferze polickiej. Zdaniem sądu zebrane przez prokuraturę dowody nie pozwalają na zastosowanie aresztu. To duży przytyk dla prokuratury. Sąd zwrócił uwagę, że śledztwo trwa już długo i nie ma obaw, że podejrzani na wolności będą mataczyć.

- Sąd Rejonowy Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie nie uwzględnił wniosków prokuratora o zastosowanie wobec 10 podejrzanych środków zapobiegawczych w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd uznał, iż zebrane w sprawie dowody, ale także postawa procesowa podejrzanych, nie pozwalają na zastosowanie wobec nich najsurowszego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Postępowanie toczy się już od stosunkowo długiego czasu i prokurator zebrał obszerny materiał dowodowy. Nie ma podstaw do uznania, aby podejrzani mogli w jakikolwiek bezprawny sposób wpływać na toczące się postępowanie przygotowawcze. Postanowienia Sądu Rejonowego nie są prawomocne i przysługuje prokuratorowi na nie zażalenie do Sądu Okręgowego - wyjaśnia sędzia Michał Tomala z Sądu Okręgowego w Szczecinie.

Czekamy na komentarz prokuratury, czy złoży zażalenie i czy zastosuje inne środki zapobiegawcze wobec podejrzanych.

A tymczasem przypomnijmy sobie co działo się wczoraj.

Sąd po prawie 12 godzinach nie uwzględnił żadnego wniosku o areszt. To oznacza, ze podejrzani są już na wolności. Według prokuratury ZCH Police straciły ok. 30 mln zł

- Wielowątkowe śledztwo prowadzone przez Delegaturę CBA w Szczecinie pod nadzorem Prokuratury Regionalnej dotyczy m.in. przestępstw przeciwko istotnym interesom gospodarczym Polski i wyrządzenia szkody majątkowej wielkich rozmiarów Grupie Azoty Zakładom Chemicznym Police SA w związku z podjęciem szeregu bezpodstawnych decyzji gospodarczych.

- Jeden z wątków śledztwa dotyczy podjętych w 2014 r. decyzji o inwestycji - zakupie spółki przez Grupę Azoty, która miała zajmować się eksploatacją kopalni odkrywkowych fosforytów w Senegalu. Umowa opiewała na 29 mln dolarów. Badanych przez śledczych wątków jest znacznie więcej.

SPRAWDŹ CO DZIAŁO SIĘ WCZORAJ W SPRAWIE ZCH POLICE - CZYTAJ WIĘCEJ:

Dziesięć osób zatrzymanych w sprawie ZCH Police

Sprawa ZCH Police. Straty to 30 mln zł. Znamy szczegóły!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński