Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa bezpieczeństwa na Żyznej: Są deklaracje, ale czuć zniecierpliwienie radnych

Mariusz Parkitny
Mariusz Parkitny
Zdęcia z marcowej komisji
Zdęcia z marcowej komisji Andrzej Szkocki
- Oczekiwałbym konkretów, bo na razie to puste słowa - mówił radny Patryk Jaskulski podsumowując informacje na temat poprawy bezpieczeństwa przy ulicy Żyznej. Miejscy urzędnicy zapowiadają, że jest szansa na poprawę sytuacji.

O problemach mieszkańców pisaliśmy już kilkukrotnie. Przez jednokierunkową ulicę Żyzną (łączy ulicę Modrą ze Żniwną na Krzekowie) codziennie przejeżdża kilkaset samochodów. Od kilku miesięcy jest ich jeszcze więcej bo, gdy zaczęła się przebudowa ulicy Modrej, to Żyzna stała się drogą objazdową dla wielu mieszkańców Krzekowa. Piesi muszą przepuszczać auta, bo na niektórych odcinkach nie ma nawet pobocza. Jest niebezpiecznie.

Do rozwiązania są trzy problemy: oświetlenie ulicy, bezpieczeństwo pieszych oraz ograniczenie prędkości.

Wydział Gospodarki Komunalnej przygotował harmonogram prac, ale według części radnych jest on niewystarczający. W poniedziałek po raz kolejny dyskutowali o sprawie na komisji bezpieczeństwa. Jedyny konkret dotyczy tego, że jeszcze w tym roku będzie oświetlenie na sąsiedniej ulicy Wroniej oraz zlecone zostanie wykonanie dokumentacji projektowej na budowę oświetlania na Żyznej. Nie wiadomo jednak kiedy dojdzie do realizacji.

- To niewystarczające. Oczekiwałbym konkretów. Pewne rzeczy dla bezpieczeństwa możecie wprowadzić w dwa tygodnie. Może trzeba ustawić znaki informujące, że są piesi dookoła, zamontować progi zwalniające na kostce brukowej jak na ulicy Misia Wojtka. Nie mamy informacji jak ma wyglądać zabezpieczenie ciągów pieszych - mówił radny Patryk Jaskulski.

- Czy mamy zabezpieczone pieniądze, bo ta inwestycja jest potrzebna już. Teraz to wygląda jak obwodnica wewnętrzna ulicy Modrej i Koralowej. Jest dużo niebezpiecznych sytuacji. Jest tak wąsko, nie ma pobocza, że samochody muszą omijać pieszych. Niewiele jest takich ulic w Szczecinie - wtórował radny Maciej Ussarz.

Honoru urzędników broniła Daria Radzimska, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej w Szczecinie. Stanowczo zaprzeczyła twierdzeniom, że w sprawie poprawy bezpieczeństwa w tej części Krzekowa, nie dzieje się nic.

- Rozumiem państwa uwagi, ale nie mogę się zgodzić, że w sprawie nic się nie dzieje. Są środki na wykonanie oświetlenia na Wroniej i zlecenie dokumentacji projektowej na Żyznej. Bardzo dokładnie przenalizowaliśmy organizację ruchu. Ze względu na to, że jest to bardzo trudny teren, części rzeczy nie da się tam zrealizować. Na zrobienie wyniesień też musimy poczekać, bo najpierw potrzebne jest oświetlenie, aby odpowiednio padało na jezdnię. Już sam montaż lamp ograniczy prędkość aut, bo ze względu na brak miejsca trzeba będzie je montować w zasadzie na jezdni. Jak tylko będzie możliwość zastosowania kolejnych rozwiązań, na pewno to zrobimy. Proszę nam dać jeszcze tydzień - mówiła dyr. Radzimska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński