Spór o ul. Zaściankową trwa. Jednak jej nie zamkną

W sobotnim "Głosie" informowaliśmy o decyzji dyrektora Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego, który oświadczył, że ulica Zaściankowa na Bezrzeczu zgodnie z obowiązującym planem organizacji ruchu zostanie zamknięta.

Zapora uniemożliwiająca przejazd do osiedli w gminie Dobra miała stanąć w tym tygodniu. Z decyzji ucieszyli się mieszkańcy ulicy, którzy dowodzili, że przedłużenie drogi jest nielegalne, zagraża bezpieczeństwu i poprzez wzmożony ruch naraża na straty zarówno ich jak i budżet miasta.

Okazało się, że zapora blokująca przejazd została zdemontowana bez wiedzy ZDiTM w 2004 roku. Kiedy wieść o tym, że po wielu latach ma wrócić na swoje miejsce dotarła do mieszkańców osiedli w gminie Dobra, spór przybrał na sile.

- Jeśli planuje się rozbudowę mieszkaniową, najpierw projektuje się drogi dojazdowe i całą potrzebną infrastrukturę - zauważa pani Dorota, mieszkanka gminy Dobra. - Czy to racjonalny pomysł, że tak duże osiedle domów jest skazane tylko na jedną drogę dojazdową? Jak wyobrazić sobie dojazd karetki pogotowia czy też straży pożarnej, gdy liczy się każda minuta?

Problemem jest także sama ulica Parkowa, która po zamknięciu Zaściankowej miałaby być jedynym połączeniem z osiedlem.

- Zdajemy sobie sprawę, że w planach łącznik nie istnieje, ale setki mieszkańców osiedla Dolina Słońca i okolicznych domów nie mogą być skazywani na jeden dojazd ulicą w fatalnym stanie, z ograniczoną widocznością przy wyjeździe, gdzie dochodziło do wypadków - mówi Maciej Jędrzejewski z ul. Miętowej.

- Kupowaliśmy działki, domy i nie mieliśmy pojęcia, że sprawy formalne związane z połączeniem ulic nie zostały rozwiązane. Nie można nas teraz po prostu ot tak, odciąć.

- W tym tygodniu planowane jest spotkanie zastępcy prezydenta Szczecina Mariusza Kądziołki z panią wójt gminy Dobra. Po tym spotkaniu będziemy mogli mówić o podjętych decyzjach w sprawie ul. Zaściankowej - mówi Dariusz Wołoszczuk z urzędu miasta.