Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spór o młodych Portowców

Maurycy Brzykcy
Marcin Juszczak (z prawej) miał trafić do Chemika, a ostatecznie wylądował w Energetyku.
Marcin Juszczak (z prawej) miał trafić do Chemika, a ostatecznie wylądował w Energetyku. Fot. Andrzej Szkocki
Wszystkie drużyny z naszego regionu wystartowały już z przygotowaniami. Byli piłkarze Regi Trzebiatów są rozchwytywani, Chemik Police ma żal do Pogoni Szczecin, a Energetyk Gryfino pozyskał młodych Portowców.

Przed wiosną najwięcej zmian w Redze. Ze względu na dużo słabszą kondycję finansową klubu, odszedł z niego trener i 80 procent pierwszego składu.

- Najważniejsze, by ci zawodnicy, z którymi rozwiązano umowy, znaleźli szybko pracodawcę, bo to są naprawdę solidni piłkarze - mówi Marek Minkwitz, były już szkoleniowiec Regi. - Ja rozwiązałem swoją umowę z klubem nie ze względu na brak wyników, ale przez brak możliwości dalszego rozwoju.

Właściwie wspólnie z piłkarzami rozstaliśmy się dla dobra klubu, by nasze pensje nie obciążały już i tak nadszarpniętego budżetu - dodaje Minkwitz, który jak sam przyznaje potrzebuje trochę odpoczynku od trenerki, przynajmniej tej na szczeblu trzecioligowym.

A byli piłkarze Regi pewnie szybko znajdą zatrudnienie. Maciej Więcek już zagrał w weekendowym turnieju halowym w barwach Błękitnych Stargard.

- Na 99 procent zostanie naszym piłkarzem - mówi Łukasz Woźniak, trener Błękitnych.

Z kolei do Energetyka dołączyło dwóch młodych zawodników Pogoni Szczecin. Paweł Bielecki (obrońca) oraz Marcin Juszczak (ofensywny pomocnik) wzmocnią zespół trenera Andrzeja Miązka na zasadzie wypożyczenia. Oprócz nich z zespołem trenują także obrońca Paweł Bącler (Świt Skolwin) i Nigeryjczyk Joshua Pepple (ostatnie Wybrzeże Rewalskie, wcześniej Piast Choszczno). Z Energetyka odeszli już Radosław Smela oraz Łukasz Garguła. Nie wiadomo, czy w ekipie z Gryfina zostanie Łukasz Aleksandrowicz, który jest nadal przez portowy klub testowany.

W Chemiku Police także sporo zmian. Z zespołu najprawdopodobniej do Arkonii Szczecin odejdzie Marek Hajdukiewicz. Nie wiadomo również, co z Jakubem Szałkiem. Testowany jest przez Elanę Toruń, jednak w Chemiku bardzo chcą go zatrzymać, oferując pracę, nie tylko w charakterze piłkarza. Sporo zawodników wzmocni polickiego trzecioligowca. Filip Kosakowski (Kotwica Kołobrzeg), Wojciech Galant (Victoria Przecław), czy wracający z wypożyczenia Jarosław Jóźwiak wiosną zagrają w zespole trenera Mariusza Szmita. Poza tym trwają rozmowy w sprawie pozyskania Marcina Pautera z Arkonii, a po kontuzji wraca Marek Sajewicz.

- Z przodu możemy być wiosną bardzo mocni. Wraca Sajewicz i w parze z Marcinem Wydurskim, który mam nadzieję, że zmężnieje, bo ostatnio został ojcem, mogą sporo namieszać w szykach obronnych rywali - powiedział Szmit. - Szkoda tylko, że nie udało nam się pozyskać Bieleckiego i Juszczaka z Pogoni. Wstępnie umawialiśmy się, że ci zawodnicy wzmocnią Chemika. Mamy przecież z portowym klubem podpisaną umowę o współpracy. I później trudno się dziwić, że najzdolniejsi nasi piłkarze trafiają choćby do Lechii Gdańsk, a nie do Pogoni - dodał rozżalony Szmit.

1500 - tyle złotych miesięcznie życzą sobie za grę w III lidze niektórzy byli zawodnicy Regi Trzebiatów.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński