Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spójnia uciekła trójkami Polpharmie. Pierwsza wygrana w sezonie

Grzegorz Drążek
Grzegorz Drążek
Mateusz Kostrzewski rzucił 14 punktów, miał 4 zbiórki i 3 asysty
Mateusz Kostrzewski rzucił 14 punktów, miał 4 zbiórki i 3 asysty Tadeusz Surma
PGE Spójnia Stargard odniosła pierwsze zwycięstwo w sezonie 2019/2020 w ekstraklasie koszykarzy. W drugiej serii spotkań pokonała na wyjeździe Polpharmę Starogard Gdański 80:75.

W pierwszej kwarcie PGE Spójnia osiągnęła przewagę. A zadecydowały o tym dwa czynniki. Seria skutecznych rzutów trzypunktowych stargardzkiego zespołu i seria strat gospodarzy.

Swoje strzeleckie możliwości zaprezentował Raymond Cowels, który na inaugurację przeciwko Arce zagrał słabo, a dzisiaj świetnie rozpoczął spotkanie w Starogardzie Gdańskim. Najpierw trafił za 2 punkty, a później dorzucił trzy trójki. Także Jokubas Gintvainis i Kacper Młynarski trafili trójki. Spójnia po pierwszej kwarcie miała piętnaście punktów przewagi.

Stargardzki zespół w drugiej kwarcie długo pilnował prowadzenia. Ale przewagę utrzymywał już nie dzięki dalekim rzutom, ale akcjom podkoszowym, głównie Petera Olisemeki. W końcówce tej kwarty lepiej zagrali koszykarze starogardzkiego klubu i nieco się zbliżyli.

Po dwudziestu minutach było 31:40. Przewaga gości wynosiła dziewięć punktów, a wcześniej było już osiemnaście punktów różnicy. Spójnia w drugich dziesięciu minutach nie rzuciła ani jednej trójki. A w obronie na zbyt wiele pozwalała gospodarzom w ich akcjach podkoszowych.

W trzeciej kwarcie Spójnia przypomniała sobie, jak celnie rzucać za 3 pkt. Trzy takie rzuty wykonał Mateusz Kostrzewski, który po dwóch kwartach grał na zero, a po trzeciej kwarcie miał na koncie 11 punktów. Trójkę trafił także Cowels. PGE Spójnia kontrolowała wynik i po trzydziestu minutach wygrywała 63:52.

W czwartej kwarcie zrobiło się nerwowo w szeregach stargardzkiego zespołu, ponieważ koszykarze Spójni zacięli się w ataku. Polpharma gdyby wykorzystywała trójki mogła odrobić wszystkie straty. Ale pudłowała z dystansu i tylko rzutami dwupunktowymi zbliżała się do stargardzkiego zespołu, ale przewagę ciągle utrzymywali goście. Ta wynosiła już jednak tylko pięć punktów. A że gospodarze później przełamali się w rzutach z dystansu, trafili dwukrotnie, to i jeszcze bardziej się zbliżyli, na cztery punkty.

Ale w decydujących fragmentach stargardzki zespół wytrzymał próbę nerwów. Faulowani zawodnicy Spójni spudłowali wprawdzie dwa osobiste, ale sześć wykorzystali, gospodarze natomiast zgubili piłkę w jednej akcji, nie trafili też dwóch osobistych, a ważną zbiórkę w ataku zanotował u gości Cowels. Stargardzki zespół wygrał dzisiejsze spotkanie 80:75.

Polpharma Starogard Gdański - Spójnia Stargard 75:80 (13:28, 18:12, 21:23, 23:17)

Polpharma: Stokes 24 (trzy razy za 3 pkt), Prahl 16, Edge 11, Wilkins 11, Bojanowski 5 (1), Dzierżak 5 (1), Gołębiowski 3, Engstrom, Kołodziej.

Spójnia: Cowels 21 (4), Kostrzewski 14 (2), Śnieg 14, Młynarski 12 (2), Gintvainis 10 (1), Olisemeka 5, Pamuła 2, Tuoyo 2, Brenk, Bochno.

Obejrzyj prezentację stargardzkiego zespołu na meczu Spójni Stargard przeciwko Arce Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński