Spójnia lepiej weszła w mecz. W drugiej kwarcie po dobrej grze Huberta Mazura i Wiktora Grudzińskiego prowadziła już kilkunastoma punktami.
AZS między innymi dzięki dobrej postawie Macieja Majcherka zdołał podgonić gospodarzy na odległość punktu.
Stargardzianie potrafili jeszcze się otrząsnąć i serią punktową odskoczyli rywalom. Końcówka meczu należała ponownie do Spójni. AZS gonił, ale gospodarze nie tracili piłek i dobrze wykonywali rzuty wolne. Ostatecznie Spójnia - AZS 74:68.
Więcej o meczu wkrótce na naszej stronie i w czwartkowym, papierowym Głosie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?