Nasze zespoły przygotowują się do rundy rewanżowej I ligi. To był ich drugi sparing w przerwie świąteczno-noworocznej. Przed nowym rokiem w Szczecinie AZS przegrał ze Spójnią 80:82. Także dzisiaj w Stargardzie musiał uznać wyższość Spójni, która ponownie wygrała dwoma punktami. Ale długo nie zanosiło się na to, że szczecinianie przegrają. Gracze AZS w drugiej kwarcie odskoczyli na kilka punktów i choć stargardzianie co jakiś czas zbliżali się do remisu to jednak utrzymywali przewagę. W połowie czwartej kwarty wynosiła ona dziesięć punktów. Szczecinianie trafiali wtedy trójki albo skutecznie kończyli akcje spod kosza.
W decydującym momencie w stargardzkim zespole ciężar gry wziął na siebie nowy nabytek Spójni Tomasz Stępień. Najpierw celnie rzucił za 3 punkty, po chwili zaliczył dwupunktową akcję, zebrał piłkę w obronie, a później zanotował ważny przechwyt. Spójnia skutecznie kontrowała i na 26 sekund przed końcem wygrywała punktem. Piłkę mieli jednak koszykarze AZS, którym stargardzianie ją odebrali, a faulowany Sławomir Buczyniak wykorzystał oba rzuty wolne. W samej końcówce AZS zmniejszył stratę o punkt, a po niecelnym drugim rzucie osobistym nie zebrali piłki, więc spotkanie wygrali stargardzianie. Oba zespoły nie zagrały w pełnych składach. W Spójni nie było między innymi Jerzego Koszuty, Marcina Stokłosy i Wiktora Grudzińskiego, a w AZS m.in. Łukasza Pacochy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
