Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spójnia Stargard musi poprawić skuteczność

Grzegorz Drążek
Trener Wiktor Grudziński musi szybko znaleźć sposób na to, by jego zespół zaczął wygrywać na pierwszoligowych parkietach.
Trener Wiktor Grudziński musi szybko znaleźć sposób na to, by jego zespół zaczął wygrywać na pierwszoligowych parkietach. Tadeusz Surma
Spójnia Stargard pozostaje bez zwycięstwa. W sobotę zagra u siebie z Nysą Kłodzko, która też ma same porażki. Ktoś przerwie złą passę

Podopieczni trenera Wiktora Grudzińskiego, mimo że rozegrali już trzy ligowe mecze, pozostają bez zwycięstwa. Na wyjazdach nie udało im się pokonać ACK UTH Rosa Radom i Astorii Bydgoszcz, a u siebie Pogoni Prudnik. Kilka dni temu w Bydgoszczy byli już jednak bliżej sukcesu, ale w czwartej kwarcie zabrakło skuteczności.

- W meczu z Astorią rozegraliśmy dobrą pierwszą połowę, ale w drugiej wrócił problem z poprzednich spotkań, czyli słaba skuteczność rzutów - ocenia Wiktor Grudziński, trener Spójni Stargard.

Trzy porażki w trzech meczach nie załamały Wiktora Grudzińskiego, który dopiero zaczyna pracę jako trener.

- Tak czasem jest z zespołami, w których doszło do sporych zmian kadrowych, zarówno jeśli chodzi o zawodników, jak i trenerów - uważa Wiktor Grudziński. - Solidnie przepracowaliśmy okres przygotowawczy, chcieliśmy dobrze rozpocząć ligę, ale to się nie udało. Nie ma się z czego cieszyć, ale nie poddajemy się. Wiemy, że stać nas na zwyciężanie.

W Spójni nikt nie jest kontuzjowany i trener będzie miał w tę sobotę w meczu w Stargardzie z Nysą Kłodzko wszystkich koszykarzy do dyspozycji.

rozgrywek widzę u zawodników zaangażowanie i entuzjazm, potrzebujemy tylko zwycięstwa - mówi trener Spójni.

Nysa Kłodzko w statystykach prezentuje się jeszcze gorzej niż stargardzki zespół. Na razie rozegrała dwa mecze i oba wyraźnie przegrała. We Wrocławiu ze Śląskiem 54:66 i w Krośnie z Miastem Szkła 43:93. Gracze Nysy mają jeszcze większy kłopot niż stargardzianie ze zdybywaniem punktów. W sobotę będą jednak chcieli tak jak Spójnia przełamać niemoc i odnieść pierwsze zwycięstwo.

- Nysa będzie w Stargardzie szukała swojej szansy - mówi Wiktor Grudziński. - Nasz rywal grając na wyjeździe nie będzie jednak musiał zwyciężyć, a my grając przed swoimi kibicami nie możemy pozwolić sobie na porażkę w tym spotkaniu. Liczymy na zwycięstwo.

Mecz z Nysą Kłodzko rozegrany zostanie 17 października o godzinie 17.30 w hali OSiR przy ulicy Pierwszej Brygady. Spójnię czeka tydzień prawdy, bo już w najbliższą środę zagra z kolejnym rywalem, który powinien być w jej zasięgu. Na wyjeździe zmierzy się z Basketem Poznań.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński