Spójnia zagrała bez trzech zawodników. Kontuzje wyeliminowały z gry Wiktora Grudzińskiego, Sławomira Buczyniaka i Arkadiusza Soczewskiego.
Kotwica przyjechała ze swoimi amerykańskimi koszykarzami i nie było mowy o grze rezerwowym składem. Mimo osłabienia stargardzki zespół nie przestraszył się wyżej notowanego rywala. W pierwszej i drugiej kwarcie na parkiecie trwała wyrównana walka. Goście prowadzili najwyżej sześcioma punktami, ale ambitnie grający zawodnicy Spójni odrabiali straty. W drugiej kwarcie po trafieniu Łukasza Grzegorzewskiego Spójnia wyszła na prowadzenie i tak też było po dwudziestu minutach gry.
Ale początek trzeciej kwarty należał do Kotwicy. Goście rzucili 10 punktów, gospodarze zero i zrobiła się przewaga Kotwicy. Goście już jej nie pozwolili zniwelować, choć w czwartej kwarcie Spójni po trzech trójkach przegrywała tylko 56:63. Spójnia przegrała i nie zagra w trzeciej rundzie PP. Ale na pewno za swoją postawę w dzisiejszym spotkaniu koszykarze stargardzkiego pierwszoligowca zasłużyli na brawa. Te zresztą były od kibiców zgromadzonych w stargardzkiej hali.
Spójnia Stargard - Kotwica Kołobrzeg 62:74 (15:19, 18:13, 8:24, 21:18)
Spójnia: Grzegorzewski 16 (raz razy za 3 pkt), Stokłosa 15 (3), Kulikowski 8, Parzych 7 (1), Wróblewski 7 (1), Bodych 5 (1), Koszuta 4 (1), Ulchurski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?