Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spójnia Stargard i AZS Szczecin grają ze słabeuszami

Grzegorz Drążek, mc
Trener Spójni da na pewno pograć w sobotę Pawłowi Polowemu (z piłką).
Trener Spójni da na pewno pograć w sobotę Pawłowi Polowemu (z piłką). Tadeusz Surma
W I i II lidze zespoły Spójni Stargard oraz AZS Szczecin nie powinny mieć tym razem problemów ze zwycięstwem. Zagrają z niezbyt wymagającymi rywalami.

Stargardzka Spójnia zagra w sobotę z Sudetami Jelenia Góra. Jeszcze kilka dni temu zastanawiano się, czy ten mecz dojdzie do skutku. Od kilku tygodni głośno jest o problemach finansowych Sudetów. Z zespołu odeszli czołowi zawodnicy. Z podstawowej piątki pozostał tylko jeden gracz. Po trzech przegranych drużyna, która w 2008 roku wygrała rywalizację o I ligę z AZS Szczecin, spadła na czternastą pozycję.

- Na pewno przyjedziemy na mecz ze Spójnią, transport jest już zapewniony - usłyszeliśmy wczoraj w klubie z Jeleniej Góry. - Nie ma co jednak mówić, że jedziemy po zwycięstwo. Zagramy głównie młodzieżą i powalczymy o jak najlepszy wynik.

Spójnia w sobotę też zagra osłabiona. Poza Jakubem Dłoniakiem, który na boisko wróci najprawdopodobniej w lutym, kontuzja wyeliminuje z gry w najbliższym spotkaniu Marcina Stokłosę. Natomiast Hubert Mazur zagra tylko, jak będzie taka konieczność. Sobotni mecz w stargardzkiej hali miejskiej przy ulicy I Brygady rozpocznie się o godzinie 17.

Problemów z wygraną nie powinien mieć AZS Radex Szczecin. Wicelider tabeli zagra bowiem na parkiecie ostatniej drużyny w tabeli - KKS Siechnice. Akademicy w poprzedniej kolejce stracili fotel lidera w meczu na szczycie z Open Basketem Pleszew. W tej kolejce go jeszcze raczej nie odzyskają (Open Basket gra u siebie z 9. w tabeli Doralem Nysą Kłodzko).

Więcej minut na parkiecie tym razem powinni spędzić młodsi zawodnicy szczecińskiego klubu. Trener Zbigniew Majcherek regularnie w kilku ostatnich kolejkach dawał szasne gry Tomaszowi Gieli, czy Zbigniewowi Wochnie. Ale w meczu z Pleszewem duet ten spędził 40 minut na ławce rezerwowych.

- Więcej zagrają na pewno w sobotę, a w poprzedniej kolece mecz był cały czas na styku i nie było dobrego momentu, żeby tych graczy wprowadzić na parkiet - mówi Zbigniew Majcherek, trener AZS, który w Siechnicach radzić sobie będzie musiał bez Andrzeja Karasia, Jakuba Michalskiego i Tomasza Mrożka, który ostatnio zagrał słabe zawody. - Słabe? On właściwie wcale nie zagrał - dodaje Majcherek. - Tomek o tym wie i porażką z Open Basketem dość mocno się przejął. Ćwiczy dużo indywidualnie, biega po plaży, trenuje z Kotwicą Kołobrzeg.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński